Moje zainteresowanie motoryzacją zaczęło się w wieku 7 lat. Moim pierwszym pojazdem była popularna „motorynka” i od tego się zaczęło. Pasja do Polonezów rozpoczęła się dzięki mojemu tacie. W wieku 15 lat dostałem od niego Poloneza Caro. Auto generalnie nie nadawało się już do eksploatacji. Przedstawiało wartość złomu, ale dzięki niemu stawiałem pierwsze kroki związane z FSO.


Aktualnie posiadam (od 2016r.) FSO Poloneza Caro, wyprodukowanego w 1996 roku, w bardzo rzadkim kolorze L96 (błękitny). Napędza go silnik 1.8 16V. Posiada bardzo bogate wyposażenie: elektryczne szyby przednie, elektryczne i podgrzewane lusterka, szyberdach, wspomaganie kierownicy, pakiet stylizacyjny Orciari, fabryczna, sportowa kierownica RAID,  aluminiowe felgi 15 cali oraz oryginalna instalację podgrzewanych foteli. Dodatkowo ten egzemplarz posiada fotele Inter Groclin w unikatowej tapicerce, która to była montowana jedynie w egzemplarzach wystawowych.

Modyfikacje, które posiada ograniczają się do poprawienia właściwości jezdnych. Mam tutaj na myśli wymianę tulei w zawieszeniu na poliuretanowe oraz montaż stabilizatora tylnej osi. Reszta modyfikacji opiera się na oryginalnych częściach, jednakże najczęściej stosowanych jedynie w egzemplarzach prospektowych, wystawowych FSO, na których to ten egzemplarz jest wzorowany.

Samochód nie wymagał generalnego remontu. Karoseria posiada w większości fabryczny lakier. Wszelkie naprawy związane z tym samochodem wykonuję sam we własnym zakresie. Dzięki temu, iż samochód był zadbany, nie musiałem zainwestować dużych funduszy na naprawy.

Czy Polonez posiada jakieś zalety?
Ciężko jednoznacznie to określić. Sam w sobie jest wadliwy, aczkolwiek ten egzemplarz dzięki bogatemu wyposażeniu oraz silnikowi 1.8 16V sprawia dużo frajdy z jazdy oraz spore zainteresowanie na ulicach. Silnik Rovera zapewnia niskie spalanie, dużo niższe niż w przypadku krajowego silnika.
W okresie letnim bardzo lubię jeździć tym youngtimerem. Przy sprzyjającej pogodzie zdarza się użytkować go na co dzień. Oczywiście w okresie jesienno zimowym samochód jest odstawiony, tak aby sól drogowa nie wpłynęła na jego stan blacharski.

Eksploatacja Poloneza, w szczególności tego, jest dość tania. Spalanie w mieście nie przekracza 10l, a w trasie wynosi ok 6 litrów na 100 kilometrów. Dzięki rejestracji na tablice zabytkowe, OC wychodzi sporo taniej (niestety tej wersji silnikowej nie ma w katalogach i wyliczenie OC jest problematyczne oraz droższe).

Części do tego auta w większości posiadam w swoich zapasach. To czego nie mam, kupuję najczęściej w sklepach. Dostępność niektórych części jest już utrudniona, ale dzięki znajomości metod wyszukiwania, da się kupić wszystko od ręki. Dla przykładu szczęki hamulcowe tylne pasują od Volvo, regulator napięcia od Forda a poduszki pod silnikiem są bezpośrednio z Citroena. W najgorszym przypadku ratują znajomości oraz zapasy u innych miłników tej marki.

Samochód stacjonuje schowany pod zadaszeniem na zamkniętym placu. Nie wyobrażam sobie trzymać takiego egzemplarza pod „chmurką „.
Zanim pojawiła się pandemia, w miarę możliwości starałem się jeździć na zloty. Aktualnie nie nie ma wielu imprez, a i duża ilość pracy skutecznie ogranicza mój czas wolny na zloty.

Nie należę do żadnych klubów. Dlaczego? Zbyt wiele razy zawiodłem się na pasjonatach. To auto jest dla mnie spełnieniem marzeń i to wystarczy.

Osobiście nie polecam zakupu Poloneza. Słaba jakość blachy, części układu zawieszenia, układów napędowych. Oczywiście egzemplarze wyposażone w silnik Rovera są już zdecydowanie przyjemniejsze, jednakże znalezienie egzemplarza w bardzo dobrym stanie jest prawie nie możliwe, bądź kwota jaką trzeba za niego zapłacić stanowczo przewyższa faktyczną wartość tego auta. Te samochody, żeby je posiadać oraz nimi jeździć, trzeba kochać – i to bardzo mocno!

Jeżeli już zdecydujecie się na zakup Poloneza, szukajcie przede wszystkim egzemplarza w możliwie jak najlepszym stanie blacharskim. Koszt renowacji blacharsko lakierniczej jest co najmniej 5 krotnie wyższy od remontu mechanicznego.

Pozdrawiam Sympatyków portalu KlassikAuto.pl
Michał Czerwik

Od Redakcji: Zapraszamy Wszystkich do podzielenia się informacjami na temat swojego zabytkowego auta. Odpowiedzi na poniższe pytania prosimy przesłać e-mailem na adres Redakcji: [email protected] W załączeniu do wywiadu: kilka zdjęć – maksymalnie 12. Materiały, które będą przez nas opublikowane, będą nagrodzone upominkiem. ZAPRASZAMY.
Przykładowe pytania do wywiadu: https://klassikauto.pl/zapraszamy-do-udzielania-wywiadow/