Gliwice to miasto, w którym znajduje się kilka widocznych symboli. Zaliczają się do nich legendarna Radiostacja czy hala widowiskowo-sportowa Arena, która przez żartobliwych nazywana jest „latającym spodkiem”. Całkiem niedawno do ich grona dołączył jedyny w swoim rodzaju obiekt – Marco Football Center.
Jednym z większych przedsięwzięć gliwickiej firmy Marco sp. z.o.o. jest właśnie wielomilionowa inwestycja Marco Football Center – projekt stworzony z pasji do sportu. Znajdujący się przy ulicy Ceglarskiej 40A budynek przykuwa uwagę swoim futurystycznym wyglądem. Jest to bowiem konstrukcja, która łączy w sobie elementy balonu pneumatycznego oraz budynku stałego.
„Mój przyjaciel i współpracownik Jarosław Kaszowski, dawna legenda Piasta Gliwice, prowadzi Akademię Piłkarską Team, w której trenuje mój syn. Podczas jednej z rozmów Jarek zdradził mi swoje marzenie stworzenia całorocznego ośrodka piłkarskiego z prawdziwego zdarzenia – dla dzieci, dorosłych i seniorów. Tak właśnie zrodził się pomysł na Marco Football Center – obiekt, w którym trenujące pod okiem Jarka dzieci mogłyby szkolić się na przyszłe legendy piłki nożnej. Prócz tego, budynek może być też wynajmowany na inne wydarzenia, a na sztucznej murawie trenować może niemal każdy. Z początkowych szacunków realizacja takiego projektu miała wynieść 2 miliony złotych. Ostatecznie cała inwestycja wyniosła 9,5 miliona złotych.” – wspomniał w rozmowie z nami Marek Śliboda – Prezes Zarządu Marco Sp. z o.o.
Dzięki pneumatycznemu zadaszeniu i możliwości ogrzewania boiska z obiektu można bez problemu korzystać przez cały rok. Jego atutem jest także boisko o wymiarach 84×53 m, w którego obrębie można wyznaczyć również trzy mniejsze (53 x 26,5 m). Na gości czekają również boiska zewnętrzne, do siatkonogi oraz koszykówki.
Marco Football Center spełnia wszelkie normy bezpieczeństwa. Na potrzeby jego użytkowania zaprojektowany został specjalny system gaśniczy, w którego powstaniu uczestniczyła gliwicka jednostka straży pożarnej. Było to nie lada wyzwaniem, bowiem większość powierzchni budynku stanowi powłoka namiotu. Gaśnice zostały umieszczone w skrzyniach, które firma Marco wykonała z absorbującej uderzenia pianki. Pozwoliło to wyeliminować problemy montażu urządzenia, które zazwyczaj umieszczone jest na ścianie budynku oraz niebezpieczeństwo uderzenia grającego na boisku człowieka w twardą gaśnicę. W razie nagłej potrzeby, dostęp do przedmiotu jest wręcz intuicyjny.
Poza główną halą pokrytą sztuczną murawą, osoby odwiedzające MFC mogą również skorzystać z nowoczesnego gabinetu fizjoterapii. Na miejscu dostępna jest także opcja wykupienia ćwiczeń z trenerem personalnym w miejscowej siłowni. Po efektywnym treningu każdy gość ma do dyspozycji miejsce w nowoczesnej szatni. W ich przestrzeni przeważają barwy bieli oraz zieleni, które identyfikują się z kolorami widocznymi w głównej siedziby firmy inwestora. Dla potrzeb trenerskich stworzono także oddzielną salę konferencyjną.
MFC to miejsce, w którym ciągle coś się dzieje. Na terenie ulokowanego pod balonem pneumatycznym boiska organizowanych jest wiele wydarzeń – w tym i charytatywnych. Szczególnym uznaniem cieszą się strefy kibica, podczas których każdy fan piłki nożnej przeżywać może sportowe emocje wyświetlane na wielkim ekranie! Dla nieco młodszych organizowane są specjalne imprezy sportowe. Turnieje dziecięce odbywają się regularnie i cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. W tym roku jedną z takich atrakcji był przypadający na 30 października „Halloween Cup”.
Osoby pragnące z bliska przyglądać się sportowym postępom swoich pociech mogą udać się do Mundial Caffe&Bar. W swojej ofercie kawiarnia ma aromatyczną kawę, szeroki wybór herbat, domowe wypieki, ciepłe przekąski, a przy okazji najważniejszych eventów sportowych również napoje alkoholowe.
W niedalekiej przyszłości oferta tego miejsca ma również obejmować dostęp do świeżo tłoczonych soków z czereśni, które Marco we współpracy z bułgarskimi sadownikami wprowadza na polski rynek.
Marco Football Center to nie tylko miejsce dedykowane miłośnikom sportu czy piłki nożnej. Marek Śliboda otwarty jest na różne propozycje eventów, które można byłoby zorganizować na terenie Marco Football Center. W grudniu na przykład organizowane będą rodzinne mikołajki dla pracowników jednej z gliwickich firm.
„Teren Marco Football Center stoi otworem dla każdego. Myślę, że nawet miłośnicy motoryzacji mogliby tu znaleźć coś dla siebie. Przykładowo można byłoby tu zorganizować ekskluzywną wystawę najnowszych modeli samochodów określonej marki lub zlot wyjątkowych klasyków” – dodaje nasz rozmówca.
Trzymamy więc mocno kciuki, żeby i ten śmiały pomysł się udał!