Citroen SM jest jednym z niewielu francuskich samochodów, które odniosły sukces na rynku amerykańskim.


W 1970 roku podczas salonu samochodowego w Genewie francuski koncern zaprezentował samochód, który stworzył wraz z włoskim koncernem Maserati – model SM. To luksusowe gran turismo trafiło nie tylko na europejskie drogi, ale również na amerykańskie. Dwa lata po premierze nieznana dotąd szerszej, amerykańskiej publiczności marka zdobywa w USA tytuł „Car of The Year”.

Model ten łączył dwa światy – francuską stylistykę i włoski silnik V6. Luksus i piękno – tak można było opisać ówczesny model ze stajni z podwójnym szewronem. Wyprodukowany w zaledwie 13 000 sztuk Citroen wyposażony był w skórzaną tapicerkę, skrzynię manualną bądź automatyczną oraz w chlubę Citroena- hydropneumatyczne zawieszenie oraz wspomaganie DIRAVI, które pomagało podczas parkowania, a nie przeszkadzało podczas szybkiej jazdy autostradą.

Co sprawiło, że niecałe 2500 oficjalnie importowanych Citroenów odniosło sukces? Przede wszystkim luksusowe i komfortowe wnętrze, które tak kochają kierowcy za Oceanem oraz piękna stylistyka, która była dużo bardziej finezyjna niż u ówczesnych konkurentów – Cadillaca Eldorado, Lincolna Mark IV oraz Forda Thunderbirda.
IMG_5963

Gdy po latach spojrzymy na futurystyczne, nawet dzisiaj, kształty Francuza, to możemy mieć sporo wątpliwości dlaczego Amerykanie pokochali ten model, ale był to najciekawszy samochód luksusowy do wielkiej turystyki ( luxury gran turismo ).

W Stanach możemy jeszcze na niektórych aukcjach i licytacjach trafić na ten model, ale musimy się liczyć ze znacznym wydatkiem. Samochody te nie będą taniały, wręcz przeciwnie – ceny ich stale rosną. Mała liczba wyprodukowanych egzemplarzy sprawia, że luksusowy Citroen jest coraz rzadszym widokiem na ulicach i wystawach. Oczywiście łatwiej znajdziemy ten samochód w Europie, lecz na rynek USA trafiały wersje lepiej wyposażone i o zmienionej stylistyce przodu, by akceptowały to przepisy federalne. Ale jeżeli nie zależy nam by ściągać europejski samochód z powrotem na macierzysty kontynent, to możemy wybrać, którąś z liczniejszych ofert na Starym Kontynencie.

Citroen SM to bez wątpienia wspaniała wizytówka europejskiej myśli motoryzacyjnej. Niestety na skutek kryzysu paliwowego, 5 lat po premierze, nastąpił koniec jego produkcji. Dzisiaj pokazuje nam, że jeden wspaniały model mógł sporo namieszać na amerykańskim rynku.

Ale czy była szansa, by producent z Paryża odniósł kolejny sukces za Oceanem ? O tym już niebawem.

Pozdrawiam Czytelników KlassikAuto.pl
Dreger Marcin
http://americanwayofdrive.blogspot.com/

Foto: Małgorzata Czaja
IMG_9034