Koniec lat 70-tych dla motoryzacji był dość ciekawym okresem. Niegdyś masywne, długie, kanciaste samochody zmieniały się w małe, tanie kompakty. Z szerokich, ozdobnych wnętrz zniknęły skóry i chromy, a zagościł tam plastik. Właśnie wtedy wiele koncernów zaczęło kreślić na deskach wiele nowych, samochodowych brył.

W końcu nadeszły lata 80-te. Na europejskim rynku zaczęły pojawiać się nowości. Włosi zadawali szyku na drogach tworząc Fiata Pandę I generacji. Poza cywilnymi samochodami pojawiła się także wersja 4×4 (jej terenowa tradycja trwa po dziś dzień). Francuzi w 1983 roku zaprezentowali zgrabnego hot-hatcha, którym był Peugeot 205. Najbardziej znana była wersja GTI (mocny konkurent angielskiej Fiesty czy Metro), którą do dziś porusza się wielu młodych kierowców. Niemcy natomiast już od 1969 roku głowili się nad stworzeniem małego, miejskiego samochodu, któremu nie będzie groźny wyjazd w dłuższe trasy.

Przez następne lata projekt najmniejszego auta z gamy prężnie się rozwijał. Powstawały prototypy, które testowano pod każdym względem – od praktyczności po bezpieczeństwo. Zwieńczeniem testów była premiera Opla Corsy I (A) 5 listopada 1982 roku, gdzie w hiszpańskiej Saragrossie, król Juan Carlos I wyjechał jednym z pierwszych samochodów z hal tamtejszej fabryki.

Nowa Corsa była produkowana w wersjach hatchback i sedan. Zarówno obydwa oferowane były w nadwoziach pięcio lub trzydrzwiowych w wielu wersjach wyposażeniowych. Warto przypomnieć, że Corsa była oferowana także na rynek angielski pod nazwą Vauxhall Nova. Powstała także wersja Spider, ale to już inna historia :)

Nie zapomniano także o wersjach specjalnych. Poza standardowym „SWING’iem” najbardziej znanymi i poszukiwanymi dzisiaj są dwie wersje: sportowa SR (GT) z silnikiem 1300S i mocy 69 km oraz Steffi Spezial.

Ta druga, została wprowadzona na rynek w czerwcu 1988 roku. Charakteryzowała się białym kolorem nadwozia (w początkowej serii), kołpakami, zderzakami, lusterkami w kolorze nadwozia oraz niebiesko-białym paskiem w gwiazdy, przechodzącym po bocznej linii nadwozia auta. Jej sercem był popularny, 60-konny silnik. Wóz reklamowała sama niemiecka, tenisistka Steffi Graf, stąd nazwa Steffi Spezial.

Poza oryginalnym, wyróżniającym designem (pokrowce w gwiazdy i kształty geometryczne inspirowane tenisem), wnętrze otrzymało kolejne dodatki – sakiewka i parasol w kolorze tapicerki (dołączone wraz z samochodem) . Co ciekawe, rzeczy te były na stałe dołączone z boku fotela kierowcy. We wnętrzu było także dodane radio stereo na kasety. „Steffi” mogliśmy także nabyć z dodatkiem sprzyjającym upalnym dniom, czyli materiałowym faltdachem, bliżej znanym z Volkswagena Garbusa. Rok po premierze do gamy kolorów Steffi Spezial dołączyły kolejno – czerń i czerwień.

Po sukcesie Corsy A z kanciastym przodem oraz innej sportowej wersji GSI przyszedł czas na facelifting. Zmiany objęły głównie wnętrze i pas przedni. Unowocześniony model zyskał od razu miano „bezpieczniejszego od poprzedniczki”, gdyż zastosowano w nim wzmocnienia drzwi. W 1992 roku uruchomiono montaż modelu A w Eisenach na terenie byłej NRD, nieopodal dawnych zakładów VEB Automobilwerk Eisenach produkujących Wartburgi. Oficjalnie produkcja Corsy A została zakończona w 1993 roku. Wtedy model ten zastąpiła jego bardziej zaokrąglona siostra – Corsa B.

Dla wielu osób, pierwszą klasyczną dzisiaj Corsą będzie przedliftowa A. Pierwsze modele Opla Corsy to dość poszukiwany, tani klasyk. Szczególnie cenione są wersję limitowane. Jest to youngtimer dla każdego, kto lubi choć na chwilę cofnąć się w czasie o 30 lat.

Bardzo dziękuję za udostępnienie zdjęć:
Pani Barbarze Kluczny (właścicielka białej Steffi Spezial), portalowi Czarny Radom. Wykorzystano również archiwalne materiały prasowe Opla oraz zdjęcia z profilu: Opel Corsa A sedan (FB)