Jestem Dawid i mam x lat. Mieszkam w Trójmieście. Od najmłodszych lat interesowałem się samochodami, a największą frajdę sprawiają mi wiekowe Mercedesy. Pasją tą zaraził mnie Ojciec, od którego dostałem mojego pierwszego Mercedesa W124 200D. Samochód ten był w naszej rodzinie do 2016 roku. Dokładniej rzecz ujmując, w dniu sprzedaży, naszemu oczku w głowie wybiła 15-ta rocznica bycia z nami.


Postanowiłem sprzedać mojego pierwszego Mercedesa, ponieważ napotkałem na swojej drodze auto w dużo lepszej kondycji, biorąc pod uwagę zwłaszcza stan blacharki. Autko wymagało niewielkiego wkładu pieniężnego, aby śmigło bez zarzutu. Po krótkich ,ale jakże intensywnych przemyśleniach stałem się szczęśliwym posiadaczem „Wisienki” w kwietniu 2018 roku – Mercedesa W124 2.5D.

Samochód ten wyposażony jest w klimatyzację, szyberdach i co najważniejsze fotel ortopedyczny, dzięki któremu podróż jest 100% przyjemnością, a przy okazji odpoczynkiem dla mojego spracowanego kręgosłupa. Od kwietnia do dnia dzisiejszego jestem tak samo zakochany w mojej „Wisience”, która jest nie tylko moim oczkiem w głowie, ale całym moim światem. Od czasu zakupu wymieniłem takie rzeczy jak: sworznie, pompę wspomagania, napinacz i tłumik drgań paska. Aby autku nadać trochę nowoczesności i designu zainwestowałem w dedykowaną konsolę pod telefon firmy Kuda.

W najbliższym czasie planuję zakupić manualną roletę tylnej szyby, aby samochodzik stał się bardziej komfortowy. Od czasu zakupu „Wisienka” miała przyjemność sprawdzenia swoich możliwości na trasie Gdańsk – Zakopane. Na trasie tej przydarzyła się nam niewielka awaria – straciłem całe wietlenie kokpitu. Awaria ta z mojej perspektywy była niewielka (Ojciec jest elektrykiem, zrobił bajpas dzięki czemu udało się dojechać do celu naszej podróży). Drogę powrotną również udało się przejechać bez problemu. Po powrocie do Gdańska, wyjąłem licznik i odkryłem „zimny lut”. Poza tym autko bezawaryjne śmiga po drogach.

Przebieg mojej ukochanej to 350 tysięcy kilometrów, ale chyba zaraz po milionie. Uważam, że jest to najlepsze auto zaraz po Mercedesie W123.
Jestem częstym bywalcem wszelkich zlotów, które odbywają się w rejonie Trójmiasta, np. zabytkowe w Tczewie oraz w Trójmieście, klasyczne otwarcie sezonu. Co dwa tygodnie spotykam się ze znajomymi mającymi podobnie jak ja fioła na punkcie Mercedesów. Wszyscy jesteśmy członkami forum W124 W201.

Pozdrawiam miłników starych samochodów
Dawid Trzaska

Od Redakcji:
Zapraszamy naszych Czytelników, aby opisywać swoje różne historie związane z zabytkową motoryzacją. Ciekawe przypadki nagrodzimy i opublikujemy. A co można u nas otrzymać, znajduję się między innymi tu: https://klassikauto.pl/kategoria_gielda/inne/ . Przykładowe pytania, na które można odpowiedzieć: https://klassikauto.pl/zapraszamy-do-udzielania-wywiadow/