Nadchodzące sezony Formuły 1 mogą być rewolucyjne. Już teraz są bowiem wdrażane nowe przepisy techniczne i regulacje, mające uczynić z tych wyścigów samochodowych sport jeszcze bardziej ekologiczny, bezpieczny i zrównoważony. Ostatnie lata wskazały, że Formuła 1 potrzebuje nowych zasad i świeżci, aby zapewnić sobie stały dopływ kibiców. I na tym właśnie zależy menedżerom japońskiej Hondy, którzy planują powrócić z profesjonalnym zespołem na tory wyścigowe. W tym artykule sprawdzimy, kiedy może się to odbyć i co Japończycy przygotowują na swój powrót.

Honda Racing Time znów w Formule 1

Japończycy nie są nowicjuszami, jeśli chodzi o wyścigi bolidów. Zespół Honda Racing Team jeździł już bowiem w latach 1964-1968 oraz 2006-2008, a pomiędzy tymi okresami, był to oficjalny dostawca silników. Honda osiągała wtedy duże sukcesy. Dostarczali oni napędów początkowo dla nieistniejącego już zespołu Spirit, a następnie dla tak utytułowanych drużyn jak Williams, Lotus i McLaren. Szczególnie współpraca z tym ostatnim zespołem obfitowała w sukcesy.

W 1988 roku wprowadzono nowe wymagania dla silników. Ograniczono wtedy maksymalną pojemność silników w bolidach bez doładowania do 3500 centymetrów sześciennych, a maksymalna liczba cylindrów mogła wynieść. Niewiele firm było przygotowanych na tak znaczącą zmianę, ale pozostająca zawsze na przedzie wyścigu technologicznego Honda miała już gotowy produkt. Zastosowanie jej silnika w samochodach McLarena umożliwiło zawodnikom zespołu zdobywanie dużych osiągnięć. W następnym sezonie McLaren wygrał 10 z 16 wyścigów. Łącznie, w sezonach W sezonach 1983–1992 samochody z silnikami Hondy wygrały 69 wyścigów, a zawodnicy w nich jeżdżący stawali na podium ponad 160 razy. McLaren był wówczas faworytem bukmacherów oferujących możliwość stawiania zakładów na te wyścigi. Jeżeli sądzisz, że powrót Hondy do wyścigów może być okazją do postawienia zakładów, warto sprawdzić, jaką ofertę ma obecnie f1 bukmacher. Ewentualne pojawienie się tego japońskiego producenta w Formule 1 z pewnością znacznie zamiesza w kursach i otworzy nowe możliwości dla aktywnych typerów.

Dokładnie taka sama sytuacja nadchodzi właśnie teraz. Zmiany spowodowane koniecznością przestawienia się na bardziej ekologiczne silniki zgodnie z normami bezemisyjności dwutlenku węgla są dla Hondy szansą na ponowne zaistnienie w świecie Formuły 1. Honda w ostatnich sezonach wycofała się z rywalizacji o uczestnictwo, jednak nadal pozostaje aktywna w sporcie. Dowodem na to jest obecność zespołu w drużynie Red Bull Racing, gdzie radzi sobie bardzo dobrze. Ze względu na nowe zasady od 2026 roku, Honda nie będzie mogła jednak współpracować już w ramach tych zawodów, tak więc poszukuje nowego partnera.

A może być nim jeden z zespołów F1. Nieoficjalnie mówi się już teraz o współpracy z Fordem. Obecnie menedżerowie starają się nawiązać współpracę z jednym z dwóch zespołów. Ma to być albo McLaren albo Aston Martin. Bolidy obu drużyn korzystają już jednak z silników Mercedesa. Konieczne będzie więc dla nich renegocjonowanie wcześniejszych umów. Mercedes nie cieszy się jednak obecnie najlepszą opinią. W ostatnich sezonach jego bolidy wypadają słabiej na torach, a to może być mocnym impulsem, aby skorzystać z propozycji Japończyków. Z tych dwóch zespołów bardziej prawdopodobne jest nawiązanie współpracy z Aston Martinem, który bardzo mocno inwestuje w nowinki technologiczne i stawia nie tylko na poziom wyszkolenia kierowców, ale przede wszystkim na parametry techniczne, które może dostarczyć właśnie Honda.

Foto: https://hondanews.eu/pl/pl/cars/media/photos/list