Honda N600 – miała być hitem, ale nie wyszło. Za ile można dziś kupić tego rzadkiego klasyka?

Segment samochodów określanym mianem „kei-car” rozwinął się na japońskim rynku motoryzacyjnym tuż po II wojnie światowej. Zaliczały się do niego niewielkie konstrukcje w najróżniejszych odmianach nadwoziowych. Mikroskopijne wręcz samochody były przepisem na szybsze przemieszczanie się w ogromnych metropoliach. Wielką zaletą tych pojazdów były także niskie opłaty, które nie obciążały znacząco swoich właścicieli.

Jednym z największych producentów tego typu samochodów była legendarna marka z Japonii, produkująca niemalże wszystko – Honda. W 1967 roku wprowadziła na tamtejszy rynek maleńki model N360. Wóz o nieco pudełkowatym wyglądzie szybko znalazł szerokie grono nabywców. Japoński gigant nie mógł jednak poprzestać na sprzedaży tych wozów na terenie wyłącznie swojego kraju.

Zarząd Hondy postanowił podbić swoim produktem… Stany Zjednoczone i Europę! Wiązało się to jednak z określonymi normami obowiązującymi w danym kraju. Głównym problemem okazał się być zbyt mały i powolny silniczek, który w kraju kwitnącej wiśni uznany był za duży atut. Eksportowane Hondy z nowym logo N600 zostały wyposażone w 45-konne jednostki napędowe R2 o pojemności 599 cm3. Samochód potrafił rozpędzić się do ponad 120 km/h, przy czym zużywał zaledwie 7,8 litra benzyny na 100 km.

Dwudrzwiowy hatchback charakteryzował się idealnymi wręcz rozmiarami, które mogły konkurować z ówczesnym hitem sprzedażowym w Wielkiej Brytanii jakim był poczciwy Austin Mini. Prosta w obsłudze deska rozdzielcza była niemal intuicyjna, a jeden z magazynów motoryzacyjnych tamtych czasów określił ją nawet jako „dobrze wyposażoną”. Samochodem można było bardzo łatwo zaparkować, bowiem jego krótki przód jak i mocno ścięty tył znacząco ułatwiał ten manewr. Niewielkimi minusami całkiem dobrze przemyślanej konstrukcji były: ciut większa niż w przypadku Mini cena zakupu, hałas goszczący w kabinie przy wyższych prędkościach oraz jak w wielu przypadkach japońskich pojazdów korozja, która z czasem potrafiła bardzo szybko „nadgryźć” sympatyczne z wyglądu autko.

W USA model ten zagościł nieco później. Był wówczas oferowany już jako pierwszy, eksportowy model Hondy na rok 1970. Pierwsze egzemplarze szybko pojawiły się na… hawajskich drogach! Dopiero z czasem sprzedaż przeniosła się na Zachodnie Wybrzeże USA, gdzie do dzisiaj przy odrobinie szczęścia można natrafić na całkiem ładny egzemplarz. Z ekspansją Hondy do Stanów Zjednoczonych wiąże się jeszcze jedna ciekawa historia. W 1967 roku do Los Angeles zostało sprowadzonych 50 egzemplarzy testowych, które miały przebyć dystans 20 000 mil po amerykańskich drogach. Po wykonanych testach większość małych Hond trafiła na złomowisko. Do dziś ocalały zaledwie 4 samochody przedprodukcyjne i są niebywałym unikatami – zarówno dla ich amerykańskich właścicieli jak i dla samego centrum historycznego japońskiej marki.

W rodzimym kraju Hondy nie było jednak aż tak kolorowo. Model ochrzczony tam jako N600E bardzo szybko zawyżył sobie stawki ubezpieczeniowe. Było to gwoździem do trumny oferowanej tam mocniejszej wersji. Po sprzedaży zaledwie 1500 egzemplarzy – produkcja stanęła. Honda N600 była produkowana także w Tajwanie Do oferty dołączyła też „ciężarowa” odmiana TN360 kei z nietypowo płaskim przodem.

Choć we wschodniej części Europy napotkanie na małą Hondę N600 graniczyło prawie z cudem, jeden z egzemplarzy tego typu aut startował w polskich rajdach na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Japoński wóz był własnością polskich kierowców sportowych – Joanny Jasińskiej i Macieja Jasińskiego. Oklejona w rozmaite loga motoryzacyjnych firm maszyna dzielnie radziła sobie w próbach sportowych, a idealna zwrotność sprawdzała się podczas szybkich manewrów wytyczonych w ciasnych uliczkach. W klasie do 850 cm3 Honda bardzo często plasowała się w samej czołówce!

Produkowana przez zaledwie 5 lat Honda zjechała z taśm montażowych w liczbie aż 25 000 sztuk. Oficjalne zakończenie produkcji miało miejsce w 1972 roku, kiedy wycofano również nieco odważniejszy w swojej stylistyce model Z600. Obydwa samochody zastąpiła produkowana do dzisiaj legenda japońskiej Hondy – model Civic.

Jakie są ceny tych modeli Hondy? Ceny w Niemczech w Euro:

N600, rok prod.: 1968-73, 0,6l, 42 KM:
Stan 1: 15 000
Stan 2: 9 000
Stan 3: 4 500
Stan 4: 2 200
Stan 5: 1 000
Wzrost wartości w ciągu ostatnich 5 lat: 14%

Zdjęcia: Car brochures&adverts, materiały prasowe Hondy