X Beetle & Co. Camp – Zlot klasycznych VW w Sulistrowicach k/Sobótki, odbył się w dniach 12-14 lipca 2013 roku.

Asia ma garbusa, a Wojtek ma kanciaka. Z takiego oto elementarza uczą się najmłodsi uczestnicy X Beetle & Co Camp zorganizowanego w Sulistrowicach k/Sobótki przez członków GarbClubu. W tym roku, podobnie jak w poprzednich latach na zlot przyjechały całe rodziny pozytyVWnie zakręconych ludzi.

Pierwsi uczestnicy przybyli już w czwartek 11 lipca, natomiast ostatni opuścili teren zlotu dopiero w poniedziałek 15 lipca – tak fantastycznie było!

Artur ma Bulika, a Jędrek ma Ogórka. Kamperami też można się wybrać na rajdy na orientację, a nie tylko na piknik. W tym roku organizatorzy przygotowali aż dwie imprezy tego typu. W nocy z piątku na sobotę miał miejsce nocny rajd na orientację, którego trasa wiodła wokół Raduni. Oprócz jazdy samochodem uczestnicy musieli m.in. wejść na Jańską Górę i odwiedzić pierwszą w Europie wieżę Bismarcka z 1869 roku.

W sobotę rajd wiódł już tylko asfaltowymi szlakami wokół Masywu Ślęży. Wśród zadań były konkurencje sprawnościowe (jazda na mini-rowerze, skakanka z linki holowniczej) oraz zadania na spostrzegawczość (policzenie anten satelitarnych w jednej z wiosek).

Tomek ma Dokę, a Kuba ma Karmanna. To już zadanie z elementarza dla starszych, którzy brali udział w konkursach na Miss Mokrego Podkoszulka oraz „Pstrąg Men”.

Były też konkurencje dla kierowców – np. Lanca oraz konkursy sprawdzające zdolności manualne – np. Elektryczny Garbus. Zawodnicy mieli fantastyczny doping, a emocje sportowe sięgały zenitu. Jednak wszyscy podeszli do konkursów przede wszystkim z dobrym humorem, co zagwarantowało świetną zabawę.

Mama patrz! Galbus. Najbardziej widowiskowym i sprawiającym chyba najwięcej radości uczestnikom, i nie tylko, punktem programu była Parada do centrum Sobótki. Spokój sobotniego popołudnia zmąciły sunące dostojnie 20, 30, 40 a nawet ponad 50-letnie pojazdy spod znaku VW.

Kolorowy i głny orszak zatrzymał się pod Urzędem Gminy Sobótka, gdzie na wszystkich czekał urodzinowy tort w kształcie garbusa oraz konkurs na najładniejsze auto zlotu.

Konkurs wygrał fantastycznie odrestaurowany z niebywałą dbałcią o detale szary garbus. Stara miłość nie rdzewieje. Jak zapowiedzieli organizatorzy, tegoroczna impreza jest niestety ostatnim zlotem zorganizowanym w Sulistrowicach przez GarbClub (www.garbclub.com).

Podczas zlotu nastąpiły chwile podziękowań oraz wspomnień. Na uwagę zasługiwał fakt, że mogliśmy gościć niektórych uczestników po raz dziesiąty!

Nasi Przyjaciele zostali uhonorowani pamiątkowymi koszulkami ze wszystkimi logo zlotów pod Ślężą. Pozostaje nam tylko mieć nadzieję, że Dolny Śląsk nie pozostanie bez imprezy tej rangi i znajdą się następcy, którzy będą kontynuowali organizację tego typu imprez w regionie.

X Beetle & Co Camp odwiedziło w sumie 153 auta, w tym Baja (1), Buggy (1), VW Garbus (75), Karmann Ghia (7), New Beetle (1), Porsche 356 (1), VW T1 „Bulli” (2), VW T2 „Ogórek” (24), VW T3 „Kanciak”/”Kwadrat” (41).

Tekst oraz zdjęcia: Michał Świątkowski z Wrocławia