O tym, że szwedzkie auta mają w naszym kraju wielu zwolenników wiemy od dawna. Nie inaczej jest z klasycznymi modelami marki SAAB. Najlepszy na to dowód dali właściciele i sympatycy tychże samochodów zjeżdżając się do podpoznańskiej Mosiny. Tam właśnie w dniach od 13 do 15 czerwca 2014 roku zorganizowano IV Zjazd Zabytkowych Saabów.
W międzynarodowym zlocie udział wzięło kilkadziesiąt klasycznych Saabów, których właściciele zrzeszeni są w Saab-Klub GT, bądź z nim sympatyzują. Auta przyjechały z różnych stron kraju: z Warszawy i okolic, Rzeszowa, Poznania, Krakowa, Kielc. Obecni byli również zagraniczni goście ze Szwecji, Wielkiej Brytanii i Słowacji. Wśród gości nie zabrakło kierowców rajdowych, jak również prawdziwej legendy rajdów samochodowych, związanej z marką SAAB- znakomitego Erika Carlssona.
Dla fanów marki nie lada gratką była możliwość spotkania się z triumfatorem Rajdu Monte Carlo, człowiekiem który w latach 60-tych osiągał niemożliwe dla innych rezultaty, zwyciężając swoich rywali zwykle słabszymi SAAB-ami. Sam Carlsson, był również niezwykle zadowolony ze spotkania z polskimi właścicielami SAAB-ów.
W ciągu trzech dni na uczestników zlotu czekało wiele atrakcji przygotowanych przez organizatorów. Zlot rozpoczęto w piątkowy wieczór od imprezy integracyjnej. Odbywała się ona w zaprzyjaźnionym, klimatycznym wręcz lokalu „U Piwersów”. Saabowiczom towarzyszyli tam, jak i przez większość zlotu, bardzo pomocni motocykliści z Mosińskiego Towarzystwa Motocyklowego.
Sobota była dla kierowców Saabów dniem pełnym wrażeń. Tego dnia kolumna zabytkowych szwedzkich wozów prowadzona przez motocyklistów dotarła do muzeum w Koszutach, gdzie po zwiedzaniu muzeum wysłuchano koncertu Marka Kańskiego-charyzmatycznego, utalentowanego muzyka. Oczywiście na terenie parku muzeum był również czas na prezentację aut. Po obiedzie na gości czekało kolejne zadanie – samodzielna wyprawa do Mosiny wedle przygotowanego wcześniej przez organizatorów itinera.
Docelowym miejscem popołudniowego spotkania było targowisko w Mosinie, gdzie przy udziale szerszej publiczności odbyły się pokazy jazdy sportowej klasycznymi SAAB-ami. Tam także zaprezentowane zostały mieszkańcom unikatowe auta. Zorganizowany został także konkurs piękności, w którym oglądający głosowali na najładniejszego klasyka zlotu. Ten tytuł przypadł w udziale SAABowi SONETT, którego właścicielem jest Pan Hubert z Warszawy.
Rozdano również liczne nagrody dla pozostałych uczestników zlotu. Swoje zabytkowe motocykle OSA zaprezentowali także właściciele tych jednośladów. Są oni zrzeszeni w swoim klubie zaprzyjaźnionym z Saabowiczami za sprawą Pani Justyny Barskiej – miłośniczki OS jak i SAAB-ów.
W ostatnim dniu zlotu jego uczestnicy mieli możliwość gościć u Pana Zbyszka Koprasa, prawdziwego pasjonata starej motoryzacji, który w swojej kolekcji posiada ponad trzysta motocykli oraz kilkadziesiąt aut, które sukcesywnie doprowadza do świetności sprzed lat. Jest on również inicjatorem budowy Szkoły dla polskich mechaników motocyklowych oraz przekształcenia swoich zbiorów w muzeum motoryzacji. Osoba Pana Zbyszka, pasja i poświęcenie dla klasycznej motoryzacji zasługuje na oddzielny artykuł na łamach naszego portalu.
Wielkie słowa uznania i podziękowania należą się organizatorom, na czele z Panem Krzysztofem Rozenblatem, jego córce Pani Paulinie, Pani Justynie Barskiej. Zlot zorganizowany był wzorowo, panowała cudowna, ciepła i sympatyczna atmosfera. Dzięki nim uczestnicy mogli nie tylko podziwiać klasyczne SAABy 93, 95,96, Sonett, ale także oglądać piękno Ziemi Mosińskiej i Średzkiej.
O wyjątkowych autach, jakie uczestniczyły na zlocie można byłoby napisać kolejny, zupełnie osobny artykuł. Warto wspomnieć tylko, iż każdy z tych szwedzkich klasyków może opowiedzieć nam swoją własną, niepowtarzalną historię, kryjącą wiele ciekawostek, a ich właściciele z radością i pasją propagują wyjątkowy, niepowtarzalny styl tych szwedzkich wozów.