Ford Mustang z 1965r., V8, silnik o pojemności 4.7 litra c-code, oryginalnie 200KM. A jaka moc jest teraz?

1. Dlaczego interesujesz się zabytkową motoryzacją?
Jest to moja pasja od najmłodszych lat. Najbardziej szanuje ludzi, którzy dbają o swoje leciwe pojazdy. Za to, że nie idą na skróty, do salonu po nowe, piękne, błyszczące auto, tylko pielęgnują to, czego nigdy więcej już nie będzie. W zabytkowej motoryzacji jest jeszcze ta magia, ten wehikuł czasu. Można poczuć się jak ludzie, którzy użytkowali dany samochód 40-50-60 lat temu. Od strony technicznej, jako inżyniera, ciekawią mnie bardzo rozwiązania konstrukcyjne z dawnych lat.

2. Dlaczego interesujesz się takim autem?
Zainteresowanie Fordem Mustangiem pierwszej generacji (1964-1973) zapoczątkowało się od filmów takich jak Bulit, 60 sekund. Z setek samochodów w filmach, to właśnie Mustang zapadł mi w pamięci. Zgłębiając wiedzę na temat tego samochodu, dowiadywałem się coraz więcej ciekawych informacji na temat historii motoryzacji za wielką wodą.

3. Jak i kiedy kupiłeś ten samochód?
Swojego Mustanga zakupiłem w 2016 roku (przez ogłoszenie w internecie) z okolic Chicago stan Ilinois. Zdjęcia wyglądały obiecująco, sprzedawca odpowiadał na każde pytanie, ręczył za przyzwoity stan techniczny, dosyłał zdjęcia, filmy na życzenie. Jednak po zakupie i dostawie magia się skończyła. Z szybkiego remontu i radości zrobiła się kompletna renowacja. Podłoga była na tyle słaba, że samochód zaczynał się przełamywać.

4. Czy auto jest „fabryczne”, czy ma jakieś modyfikacje?
Przy pełnej renowacji, odbudowie nie mogłem się powstrzymać od modyfikacji silnika. Przy remoncie delikatnie zwiększyłem pojemność, zainstalowałem ostrzejszy wałek rozrządu, który wydłuża otwarcie zaworu o 100%, zainstalowałem aluminiowy kolektor dolotowy, zwiększający moment obrotowy. Dodatkowo założyłem większy gaźnik, w głowicach zainstalowałem utwardzane gniazda zaworowe oraz prowadnice. Dodałem rurowe kolektory wydechowe oraz wydech 2,5″ ze stali nierdzewnej. Z niecierpliwością czekam na sezon. Chciałbym w tym roku zhamować silnik i z ciekawości sprawdzić jaką moc udało się osiągnąć (fabrycznie ma 200 KM). Z dodatkowych modyfikacji, to dla poprawy bezpieczeństwa dodałem hamulce tarczowe na przedniej osi. Dla lepszego chłodzenia dodałem trzyrzędową, aluminiową chłodnicę. W planach mam jeszcze tylne hamulce tarczowe oraz wspomaganie kierownicy.

5. Czy sam odnawiałeś samochód? Czy sam go naprawiasz, remontujesz?
Chciałbym powiedzieć, że sam wyremontowałem swój wymarzony samochód. Jednak tak nie było. Pomógł: blacharz, lakiernik, tapicer. Samochód sam rozebrałem, wyremontowałem podzespoły i złożyłem.

6. Ile kosztowały prace remontowe? Czy były kłopotliwe?
Największym plusem Mustanga z lat 60. jest dostępność 99% części, od małych śrubek po karoserie. Niektóre rozwiązania techniczne pokrywają się „Dużym Fiatem” czy Polonezem. Wielu fachowców starej daty podpowiadało, co, jak i gdzie zrobić. Remont trwał 3 lata. Najbardziej uciążliwy był okres remontu blacharskiego, bo z umówionych 6 miesięcy zrobiło się 1,5 roku… Ciągłe zwłoki czasowe doprowadzały do nerwowych sytuacji, ale cierpliwość i determinacja zwyciężyły.

7. Jakie ma zalety, wady?
Podstawową zaletą, zarazem wadą, jest nadwozie kabrio. W słoneczny dzień wspaniale jest opuścić dach i cieszyć się ładną pogodą. Jednak wyjazd w trasę jest już trochę uciążliwy. Wiatr we włosach czuć też przy zamkniętym dachu. Kolejną zaletą jest popularność modelu. Mijając uśmiechniętych, machających przechodniów można wyczytać z ruchu ust „O Mustang”. Kolejną zaletą mojego egzemplarza jest kolor. Bardzo dużo pracy włożyłem nad odwzorowaniem oryginalnego koloru, który jest bardzo rzadki i nietypowy.

8. Czy konstrukcja pojazdu zawiera jakieś ciekawe rozwiązanie techniczne?
Z ciekawych rozwiązań jest układ składania dachu. Jak na lata 60. i prostotę konstrukcji, Ford zainstalował układ otwierania dachu elektryczno-hydrauliczny, czego się nie spodziewałem. Za przyciśnięciem jednego przełącznika dach składa się i rozkłada.

9. Często nim jeździsz? Jak go użytkujesz?
Samochód użytkuję dopiero od zeszłego sezonu i jest autem „na niedzielę” i wyjazdy zlotowe, okazyjne przejażdżki.

10. Ile kosztuje eksploatacja tego auta?
Koszty eksploatacji spadają na dno hierarchii spraw istotnych. Po odpaleniu silnika i zapięciu D na skrzyni biegów, przy opuszczonym dachu, w słonecznym dniu wymyślasz tylko dłuższą drogę do domu.

11. Jaka jest dostępność części zamiennych?
W zależności od możliwości finansowych można kupić części wysokiej oraz niskiej jakości. Wszystkie części są dostępne w USA. Korzystałem z takich sklepów jak rockauto oraz cjponyparts. W kraju mamy również kilka sklepów specjalizujących się w sprzedaży części do mustangów: mustangclinic oraz mustangshop. Ceny możemy porównywać do cen części naszych europejskich, współczesnych samochodów. Problemem jest koszt transportu, niekiedy przewyższający wielokrotnie wartość części.

12. Gdzie i jak auto jest przechowywane?
Samochód przechowuję w dodatkowym garażu zbudowanym specjalnie pod niego. Czasami żartuję, że stoi w swojej stajni.

13. Czy uczestniczysz w rajdach i zlotach?
Niestety ubiegły rok był ubogi w imprezy takie jak zloty. Jednak udało się wziąć udział w sierpniu w Grudziądzkim Zlocie Samochodów Zabytkowych i Amerykańskich, gdzie na ok 300 pojazdów zdobyliśmy jedną z trzech nagród publiczności. Bardzo ucieszyłem się z tego wyróżnienia, poczułem docenienie za kilku letni wkład pracy.

14. Należysz do jakiego klubu lub stowarzyszenia?
Nie jestem członkiem stowarzyszeń.

15. Komu polecasz to auto?
Mustanga polecę każdemu fanowi motoryzacji z racji prostej konstrukcji oraz dostępności części zamiennych.

16. Co byś doradził tym, którzy by chcieli kupić taki samochód?
Żeby kupowali jak najszybciej, bo mustangów, które da się odratować jest coraz mniej.

17. Czy zamierzasz kupić kolejne zabytkowe aut?
Do kolekcji chciałbym dołożyć jakieś auto z lat 40-50. Również zza wielkiej wody. Np. Chevrolet Bel Air, Cadillac lub Oldsmobil.

Pozdrawiam sympatyków KlassikAuto.pl
Michał

Od Redakcji: Zapraszamy Wszystkich do podzielenia się informacjami na temat swojego zabytkowego auta. Odpowiedzi na poniższe pytania prosimy przesłać e-mailem na adres Redakcji: [email protected] W załączeniu do wywiadu: kilka zdjęć – maksymalnie 12. Materiały, które będą przez nas opublikowane, będą nagrodzone upominkiem. ZAPRASZAMY.
Przykładowe pytania do wywiadu: https://klassikauto.pl/zapraszamy-do-udzielania-wywiadow/