Paryż – pokaz magii i aukcja kolekcji Baillon. W specjalnie przygotowanej hali wystawowej zgromadzono 60 unikalnych aut tworzących kolekcję Baillon.
Znalezione po 50 latach w posiadłości w zachodniej Francji stanowiły w tym roku największą gratkę kolekcjonerką. Auta reprezentowały początki motoryzacji do około 70 roku ubiegłego stulecia, takie jak Bugatti, Hispano-Suiza, Panhard-Levassor, Maserati, Ferrari, Delahaye, Delage i ekstrawagancki Cabriolet Talbot Lago T26s należący kiedyś do króla Farouk’a.
Odziane w drogocenną patynę czasu, z wielką dbałością zostały przetransportowane do Paryża, gdzie w towarzystwie kurzu, pajęczyn i magii zostały wystawione na aukcji. Matthieu Lamoure, Dyrektor Zarządzający w Artcurial Motorcars powiedział, że prezentacja i aukcja samochodów, poprzedzona oczywiście odkryciem kolekcji, to niczym odkrycie przez Howarda Cartera i wejście grobowca Tutanchamona.
W garażu wśród stert książek odkryto jedno z trzech Maserati A6G Gran Sport Berlinetta Frua z 1956 roku oraz Ferrari 250GT SWB California Spider, które zostało zakupione przez aktora Gérarda Blain, a następnie sprzedawane Alainowi Delonowi.
Kilkakrotnie został on sfotografowany za kierownicą tej maszyny, w 1964 roku z Jane Fonda podczas kręcenia „Les Félins” oraz na Wybrzeżu Kości Słoniowej z Shirley MacLaine.
Podczas aukcji, czego można było się spodziewać, ceny kilkakrotnie przewyższyły oczekiwane i były dalekie od rynkowych wartości aut. Auto będące reklamą kolekcji – Talbot należący niegdyś do właściciela firmy produkującej karoserie Jacques’a Saoutchik jako pierwsze osiągnęło ponad 1 mln Euro, podobnie Maseratti.
Gral kolekcji – Ferrari A6G z numerem nadwozia 2935, osiągnął zawrotną cenę 14 200 000* Euro.
*ceny nie zawierają opłat aukcyjnych oraz vat.