Przed nami kolejne Klasyczne Dni Knurowa. Informacja w naszym kalendarzu wydarzeń. Polecamy! Znowu będzie bardzo bogaty program.

A jak było w 2017 roku? Przeczytajcie.

III Klasyczne Dni Knurowa, które odbyły się 17 czerwca 2017 roku, przeszły do historii. Bardzo dziękujemy wszystkim uczestnikom rajdu turystycznego oraz zlotu na Placu 700-lecia w Knurowie, za przybycie i za to, że nie wystraszyliście się pogody. Pół roku przygotowań, setki przejechanych kilometrów podczas ustalania trasy oraz godziny spędzone na rozmowach z partnerami i sponsorami mogło zostać zaprzepaszczone przez warunki pogodowe, które opanowały nasz region w dniu imprezy. Pomimo chłodu i deszczu na starcie rajdu turystycznego pojawiło się 37 załóg, z czego dwie załogi nie wyruszyły na trasę rajdu. Jedna z ekip nie wystartowała za sprawą awarii samochodu. Druga ze wspomnianych załóg pojawiła się na starcie, ale pilnie musiała wrócić do domu. Kolejne dwie ekipy, które przybyły do nas zabytkowymi samochodami Renault, wzięły udział tylko w pierwszym etapie rajdu z Sośnicowic do Gliwic. Chcielibyśmy w tym miejscu pozdrowić i podziękować za przybycie Panu Bronisławowi Kellerowi, który wraz z synem przyjechał do nas wspomnianymi pojazdami. Ostatecznie w rajdzie turystycznym wzięły udział 33 zespoły, a do mety dojechało 30 z nich. Jedna ekipa „zaliczyła” awarię samochodu, dwie pozostałe wycofały się z dalszej jazdy w Zabrzu.

Na starcie w Sośnicowicach w siedzibie firmy „Trakor” przywitaliśmy gości słodkim poczęstunkiem oraz dwoma konkursami. Jeden z nich wymagał wykazania się dobrą pamięcią. Drugi konkurs pozwalał sprawdzić jak bardzo kierowca jest w stanie zaufać pilotowi. Była to ciekawa i zabawna rozgrzewka przed rajdem. Jazda rowerem „po omacku” wzbudziła wiele radości wśród uczestników, techniki przejazdu były różne, ale cel jeden- przejechać slalom na rowerze z zasłoniętymi oczami. Uczestnicy zakładali specjalnie przygotowane okulary i nie widząc trasy, próbowali przejechać trasę slalomu w jak najkrótszym czasie, słuchając tylko podpowiedzi pilota. Zwycięzca tej konkurencji uzyskał czas 27 sekund i w pełni zasłużył na wręczoną później nagrodę. Uczestnicy rajdu poznali również kolekcję zabytkowych traktorów Pana Zygmunta Łabaja, właściciela firmy Trakor, który gościł nas na swoim terenie i wspomógł tym samym organizację III KDK. Zapraszamy wszystkich chętnych do odwiedzin tego swoistego muzeum. Wszystkie traktory Pana Zygmunta są „na chodzie” i prezentują się wspaniale mimo upływu lat. Najstarszy pojazd w kolekcji pochodzi z 1938 roku. Polecamy, warto się tu wybrać i zobaczyć tę kolekcję na własne oczy.

Po krótkiej odprawie, w 30 sekundowych odstępach czasu, załogi wyruszyły na trasę rajdu. W miejscowości Wilcze Gardło, na pierwszym punkcie kontrolnym zadaliśmy klika pytań z historii naszej rodzimej motoryzacji i ze znajomości zagadnień związanych z klasykami. Po zdobyciu kolejnych punktów, załogi ruszyły w dalszą podróż do Gliwic.

W Gliwicach zwiedziliśmy Radiostację, która stała się wizytówką miasta i jest znana nie tylko w Polsce ale i na świecie. Uczestnicy rajdu „zaliczyli” tam swoistą lekcję historii. Kustosz muzeum, Pan Mikołaj Radka przekazał nam wiele ciekawych faktów z historii radiostacji. Można było również zobaczyć film, który uzupełnił naszą wiedzę o tym historycznym miejscu. Dziękujemy serdecznie za gościnę.

Następny etap prowadził do Zabrza. Po drodze uczestnicy odwiedzili naszego partnera, salon Opel Wawrosz, aby zaliczyć jedną z konkurencji. Dalsza jazda według itinerera strzałkowego, kilku załogom sprawiła trochę trudności, zgubili się na trasie, ale ekipa z naszego „wozu technicznego” sprowadziła ich na właściwą drogę. Pod siedzibą firmy Bud-Expert w Zabrzu, w strugach deszczu (tutaj wielkie podziękowania dla ekipy przeprowadzającej konkurs) przeprowadziliśmy kolejną próbę sprawnościową. Można było sprawdzić, jak bardzo „czujemy” swój samochód. Tu liczyła się precyzja wykonania, a o wynikach decydowały nieraz centymetry.

Po dotarciu na koniec etapu Gliwice – Zabrze, zjedliśmy obiad w Restauracji Leśnej i przeprowadziliśmy kolejny konkurs. Tym razem ekipy musiały rozpoznać trzy przedmioty. Nie wszyscy znali dobre odpowiedzi. Nie dziwi nas to, ponieważ przedmioty te zostały bardzo starannie wybrane do tej konkurencji. Tu duże pole do popisu miały Panie startujące w rajdzie, ponieważ jeden z przedmiotów, pomimo że przypominał narzędzie stosowane w warsztatach wulkanizacyjnych, był tak naprawdę związany z medycyną. Cyrkiel kabłąkowy, bo o nim mowa, jest przyrządem stosowanym przy wykonywaniu pomiarów różnych części ciała. Pozostałe dwa przedmioty, uchwyt do noszenia akumulatorów z czasów PRL-u i stabilizator prądu, kiedyś często stosowany w domach, były już bardziej znane męskiej części załogi.

Na trasie naszego rajdu, tradycyjnie nie może zabraknąć objazdu lub innych utrudnień, podobnie jak w zeszłym roku podczas kontrolnego objazdu trasy, na dzień przed zlotem odkryliśmy, że rozpoczęto remont odcinka planowanej trasy. Na szczęście nie wpłynęło to w zbyt dużym stopniu na przebieg ostatniego etapu, rajdowcy zaopatrzeni w stosowne „erraty” poradzili sobie doskonale z przejazdem i zameldowali się na ostatnim punkcie kontrolnym w Knurowie. Stamtąd po odpowiedzi na trzy pytania z trasy udali się na Plac 700-lecia, aby zakończyć rajd i rozpocząć zlot.

Na Placu 700-lecia, oprócz pojazdów startujących w rajdzie turystycznym, pojawiły się również inne zabytkowe auta. Chcielibyśmy podziękować ich właścicielom za to, że podobnie jak uczestnicy rajdu, przyjechali do Knurowa, aby zaprezentować swe pojazdy pomimo kiepskiej pogody. Ostatecznie zakończenie rajdu oraz zlotu ogłosiliśmy około godziny 17:30.

Wyniki III KDK przedstawiają się następująco:
I miejsce w Rajdzie turystycznym: załoga nr 22, samochód Fiat 125p z 1987 roku,
II miejsce w Rajdzie turystycznym: załoga nr 28, samochód Fiat 125p z 1990 roku,
III miejsce w Rajdzie turystycznym: załoga nr 33, samochód BMW E30 z 1991 roku.
Najdalszy dojazd: załoga nr 26 samochód Pontiac Trans Am z 1981roku – 100 km
Najstarszy samochód: załoga nr 29, samochód Buick Super 1955, rok produkcji 1955.
Najdłuższe „małżeństwo auta z właścicielem”: załoga nr 7, samochód Mercedes W123 z 1978 roku, 15 lat w rodzinie.
Najładniejszy samochód: załoga nr 11, Ford LTD z 1972 roku,
Najlepszy przejazd po omacku: załoga nr 14, samochód Audi 80 z 1985r.
Największy pechowiec: załoga Mercedesa W123 Coupe z 1978 roku- powrót do domu na lawecie.
Nie było motocykli, więc nie wyłoniono zwycięzcy w kategorii „Najlepsza załoga motocyklowa”- zaczeka na nowego właściciela do 2018 roku. Podobnie z nagrodą za „Najlepszy strój z epoki” i „Najzabawniejsza załoga III KDK”- na przeszkodzie stanęła nie sprzyjająca aura.

Wszystkim serdecznie dziękujemy za wytrwałość. Wszystkich tych, którzy nie mieli szczęścia w naszej zabawie, zapraszamy do nas za rok i już dziś życzymy powodzenia.

Podsumowując, składamy serdeczne podziękowania wszystkim załogom, które pomimo niesprzyjającej aury, nie wystraszyły się deszczu i wzięły udział w Rajdzie turystycznym oraz w Zlocie pojazdów zabytkowych. Mamy nadzieję że świetnie się bawiliście, zapraszamy do nas znów za rok.

Serdecznie dziękujemy naszym partnerom i sponsorom: Centrum Kultury w Knurowie, Urzędowi Miasta Knurów, firmom: Bud-Expert, Trakor, Rotex, Avam Technologies, Opel Wawrosz, Solida, Vacat- artykuły biurowe, ZPB Knurów, Czerwony Kwiatek, oraz Restauracja Leśna Trześniewscy z Zabrza, za okazaną pomoc przy organizacji tegorocznej edycji naszego zlotu.

Podziękowania składamy naszym patronom medialnym: Przeglądowi Lokalnemu z Knurowa oraz portalowi KlassikAuto.pl dzięki któremu czytacie tą relację. KlassikAuto.pl już po raz drugi wspiera naszą inicjatywę, dziękujemy za profesjonalizm i okazaną nam pomoc.

Dziękujemy również naszym koleżankom i kolegom, którzy pomagali dopiąć wszystkie sprawy organizacyjne na ostatni guzik. Bez Was III Klasyczne Dni Knurowa nie mogły by się odbyć. Dzięki Waszemu zaangażowaniu udało nam się zrealizować wszystko co wcześniej zaplanowaliśmy.

Pozdrawiamy serdecznie
Knurowskie Stowarzyszenie Klasyków