Włoszczyzna w Pałacu Rozalin. 
W miniony weekend odbyła się wyczekiwana przez cały rok, przez miłników włoskiej motoryzacji, impreza: „Forza Italia 2023” – spotkanie miłników motoryzacji i kultury włoskiej w Pałacu Rozalin.

Zlot rekordów

Tegoroczna impreza z kilku powodów była szczególna: 10 edycja, 411 zgłoszonych pojazdów, wyjątkowo trudny i „podstępny” rajd turystyczny, mocni kandydaci w konkursie elegancji, ciekawe prelekcje i konkursy z rożnych aspektów wiedzy o Włoszech i włoskiej motoryzacji.

Sobotni biforek

Pierwsze załogi zgłosiły się na teren Pałacu w Rozalinie już w sobotę po południu rozstawiając swe auta w miejscach wyznaczonych przez organizatorów. Późnym popołudniem w gościnnych przestrzeniach parku pałacowego zaczęło się integrujące uczestników Summer Party przy doskonałej włoskiej muzyce i pysznych włoskich potrawach – prawdziwe La Dolce Vita.

44,45,46

Niedzielne wydarzenia

Od wczesnych godzin porannych Rozalin rozbrzmiewał dźwiękami pracy włoskich silników. Największe wrażenie na zgromadzonych wywoływała czerwona (a jakże, choć to nieoczywisty kolor dla tego modelu) Lancia Stratos; Alfa Romeo SZ (zresztą zwycięża konkursu elegancji); kilka egzemplarzy Ferrari; Maserati oraz unikalnych oldtimerów, jak np. Lancia Appia (laureat narody publiczności w konkursie elegancji) – czterodrzwiowe, małe auto z lat 60-tych XX w., nie mające słupka B, a którego drzwi otwierają się, jak w Rolls-Royce; Fiat 850 Coupe; dwa majestatyczne Fiaty 130 i 3200; Ferrari Dino (brązowy metalik), Lancia Thema 8.32, oczywiście kultowa Lancia HF Integrale czy nowszy już Maserati Ghilbi. Były też włoskie motocykle, a nawet jeden rower bardzo utytułowanej włoskiej marki. Najmocniejszą reprezentację klubową miał „Abarth Polska”.

Przechadzając się pomiędzy prezentowanymi pojazdami można było skorzystać też z oferty food-courtów, wysłuchać prelekcji o wyprawie Fiatami Panda na rajd po Maroku, magii gaźników, zakupie nieruchomości we Włoszech. Były też konkursy wiedzy o Włoszech i włoskiej motoryzacji. Podczas imprezy wcześniej zapisani chętni uczestnicy mogli swymi samochodami pojechać na rajd turystyczny. Miał on kilkadziesiąt kilometrów długości, wiódł ciekawymi okolicami wokół Rozalina, a zadania wymyślone przez organizatorów (każdy wypierał się autorstwa) były naprawdę zaskakujące, a nieraz bardzo zagadkowe! Nie mniej wszyscy uczestnicy bardzo dobrze się bawili i jeszcze bardziej się zintegrowali nawzajem pomagając sobie w odgadywaniu intencji tajemniczego autora trasy rajdu.

Impreza zakończyło się około 19:00 pozostawiając lekki niedosyt, że tak szybko czas upłynął, ale tak dzieje się zawsze, gdy atmosfera jest świetna, organizacja doskonała, uczestnicy życzliwi, odwiedzający zainteresowani prezentowaną tematyką, a pogoda – idealna dla aktywności na świeżym powietrzu.

Pozostaje więc jeszcze raz podziękować za trud organizacji, wytrwałość i pogratulować niesamowitego efektu organizatorom z „Forza Italia” i właścicielom Pałacu Rozalin za udostępnienie tego pięknego miejsca miłnikom motoryzacji!