Przedstawiam Wam swojego Escorta, rocznik 1970. Samochód posiada silnik o pojemności 1,1 litra i mocy 45 KM

Miłość do zabytkowej motoryzacji zaszczepił we mnie mój tata – właściciel Fiata 1100BL i Syrenki R20. Później pogłębiałem to uczucie przeglądając różnego rodzaju czasopisma motoryzacyjne, które kupował ojciec. A w 2002 roku kupiłem swojego pierwszego klasyka: Forda Escorta MK2 z 1978 roku.


Starymi Fordami interesowałem się od dawna: Capri, Taunus, Granada. Ale pierwsze miejsce zajmuje u mnie Escort MK1 .Jest to samochód, który ma bogatą historię rajdową, bardzo ciekawą sylwetkę i daje niepowtarzalną frajdę z jazdy.

Auto kupiłem z ogłoszenia na jednym z zachodnich portali. Było to 4 lata temu. Zostało sprowadzone z Chorwacji. Wszystko w nim jest fabryczne, oryginalne. Jeszcze nie był powtórnie lakierowany. Różne prace przy nim wykonuję sam, szczególnie te mechaniczne.

Najwięcej na chwilę obecną kosztował mnie remont kapitalny silnika i przedniego zawieszenia. Było to około 4 tysięcy złoty. Prace nie były kłopotliwe – z wykształcenia jestem mechanikiem samochodowym pracującym w zawodzie więc to była czysta przyjemność.

Zaletami tego Escorta są niewątpliwie prosta konstrukcja, zarówno silnika, jak i układu zawieszenia, natomiast za wadę uważam hamulce bębnowe z przodu i brak wspomagania, co znacznie wpływa na jakość hamowania. Jest po prostu słaba.

Fordem Escortem jeżdżę na różnego rodzaju rajdy turystyczne i w sezonie wiosenno- letnim na przejażdżki z rodziną i z znajomymi. Eksploatacja nie jest kłopotliwa. Jedyne koszty jakie ponoszę to ubezpieczenie i koszty paliwa.

Dostępność części jest dobra, ale szukać ich trzeba przede wszystkim w Wielkiej Brytanii, a co za tym idzie, tanio raczej nie jest.
Auto jest przechowywane w suchym garażu.

Kilka razy w roku uczestniczę w rajdach turystyczno-nawigacyjnych. Bardzo lubię tę formę spędzania czasu, ze względu na odwiedzanie ciekawych miejsc, nawiązywanie nowych znajomości, klimat i nutkę rywalizacji.

Ten model Forda polecam każdemu, kto zna się trochę na motoryzacji i lubi stare, bezproblemowe samochody. Jak ktoś chce taki samochód, to niech się nie zastanawia długo, jak znajdzie, tylko kupuje. Jest ich bardzo mało.

Mam jeszcze Forda Escorta MK2 z silnikiem o pojemności 2,0 l Cosworth i Forda Escorta MK1, który czeka na kapitalny remont. Zamierzam kupić jeszcze Forda Cortinę MK1. Bo jak kupisz już jednego starego Forda, to nie możesz się powstrzymać przed kupnem kolejnego. To uzależniające.

Serdecznie pozdrawiam sympatyków tej marki
Krzysztof Czaplarski

Od Redakcji: Zapraszamy Wszystkich do podzielenia się informacjami na temat swojego zabytkowego auta. Odpowiedzi na poniższe pytania prosimy przesłać e-mailem na adres Redakcji: [email protected] W załączeniu do wywiadu: kilka zdjęć – maksymalnie 12. Materiały, które będą przez nas opublikowane, będą nagrodzone upominkiem. ZAPRASZAMY.
Przykładowe pytania do wywiadu: https://klassikauto.pl/zapraszamy-do-udzielania-wywiadow/