Wspólnie z wydawnictwem De Agostini przygotowaliśmy dla naszych Czytelników konkurs, w którym to należało wybrać spośród listy aut najbardziej kultowy i zapisać odpowiedź w komentarzu. Komisja konkursowa wybrała dwie zwycięskie prace. Są to:
Michał Bebko
Dla mnie, bez wątpienia, kultowym samochodem PRL-u jest Fiat 126P. Kiedyś Maluch był marzeniem każdego kierowcy, jeździło się nim nawet na wakacje do Chorwacji w 4 osoby na dwa tygodnie. Maluch był również najlepszym „autem dostawczym”, który zdecydowanie zbudował Polskę. Co ciekawe do Malucha bez problemu dało się zapakować Wiatkę, czego już nie dało się zrobić w Dużym Fiacie. O tym, że Maluch jest autem kultowym świadczy duża ilość fanklubów na całym świecie, m.in w Turcji, Egipcie, Grecji i na Węgrzech. Właściciele Szerszeni z wielkim sentymentem wspominają zamarznięte szyby od wewnątrz, wieczne poszukiwanie ogrzewania w zimie lub chociażby podgrzewanie tylnej szyby, które w długie zimowe wieczory służyło do odmrażania rąk kiedy Fiacik nie chciał się z nami dogadać. Żaden polski samochód nie doczekał się tylu błyskotliwych określeń co 126P, m.in Maluch, Szerszeń, Władca Prędkości i Król Ogrzewania. W Maluchu nie było klimatyzacji ale był niepowtarzalny klimat!
Damian Knapik
Polskie kultowe auto? Chyba każde z wyżej wymienionych ale dla mnie najbardziej POLONEZ. Czemu nie „maluch” albo „duży fiat”? Ponieważ polonez był najbardziej dopracowany, najmniej awaryjny, bardziej komfortowy. Jego przeznaczenie nie kończyło się na zwykłym przemieszczaniu „czterech liter”. Miał o wiele większe zastosowanie jak np. radiowóz, ambulans, straż pożarna, samochód dostawczy kończąc na aucie rajdowym. Kiedyś nikt nie chciał widzieć milicyjnego poloneza w lusterku… bo było mało aut które by mu uciekły. Chociaż dziś też nikt nie jest zadowolony widokiem radiowozu. Uważam że polonez gdyby dalej produkował auta byłby dość lubianym pojazdem przez polaków. Dziś polonez to rzadki widok ale te które zostały czasami robią show na wyścigach wraków i stanowią poważną konkurencje dla „niemców”, „japończyków” czy „francuzów”. „POLDEK” to też ogromna przyjemność z jazdy (tył napęd + szpera) zwłaszcza gdy spadnie śnieg ale nie tylko bo świetnie sobie radzi na suchym asfalcie i w terenie. Mało ludzi wie że polonezy były produkowane z silnikami ponad 2 l a wersje rajdowe mogły mieć ponad 250 km. Polonezy cieszyły się dużym zainteresowaniem w innych krajach głównie w europie zachodniej. Polonez to radość z jazdy komfort i bezpieczeństwo. POLONEZ TO POLSKI SAMOCHÓD :D
Autorzy tych uzasadnień zostaną nagrodzeni.
Prosimy Pana Michała Bebko oraz Pana Damiana Knapika o pilny kontakt z naszą Redakcją: [email protected] i podanie pełnych danych kontaktowych wraz z numerem telefonu, niezbędnych do przesłania nagrody.
Nagrodami w konkursie są dwa zestawy po 5 zeszytów z modelami aut w skali 1:43 z kolekcji „Kultowe Auta PRL-u” wydawnictwa De Agostini (adres strony internetowej kolekcji – www.kultoweauta.pl).
Modele aut dołączone do zeszytów, o których mowa powyżej to:
FSO Polonez z numeru 9 ww. kolekcji,
Fiat 125p z numeru 12 kolekcji ww. kolekcji,
Skoda 120 LS z numeru 13 ww. kolekcji,
Syrena Bosto z numeru 30 ww. kolekcji,
Syrena 105 z numeru 33 kolekcji,
Fiat 126p Bis z numeru 38 ww. kolekcji,
Łada Samara 2109 z numeru 56 ww. kolekcji,
Syrena 102 z numeru 58 kolekcji,
Żuk A-03 z numeru 61 ww. kolekcji,
FSO Polonez coupe z numeru 64 kolekcji.
Zachęcamy również do odwiedzenia strony kolekcji, gdzie można zamówić pełną prenumeratę: www.zlotakolekcjaaut.pl
WKRÓTCE kolejny konkurs. Zapraszamy!