Złoty pociąg do zabytków w Wałbrzychu…..
Pod koniec wakacji Stowarzyszenie Moto-Weteran organizuje w Wałbrzychu Międzynarodowy Rajd Pojazdów Zabytkowych. Impreza ma jeszcze krótką historię, bo zaledwie trzyletnią, ale jest już znaczącym wydarzeniem przyciągającym miłośników zabytkowej motoryzacji. Świadczy o tym imponująca lista startowa, ponad siedemdziesiąt załóg w tym 27 przyjechało z Niemiec a 6 z Czech.
W tym roku impreza odbyła się w dniach 21-23 sierpnia, kiedy jeszcze nikt nie słyszał o „złotym pociągu”. Jednak ilość perełek motoryzacyjnych zapewniała mieszkańcom Wałbrzycha równie dużo wrażeń. Bazą zlotu było Centrum Aktywnego Wypoczynku Aqua-Zdrój – miejsce idealne dla uczestników, którzy mogli korzystać z relaksu na basenie i saunie. Na rajdzie czekało wiele atrakcji połączonych z możliwością podziwiania uroków ziemi wałbrzyskiej, ponieważ trasa poprowadzona była wyjątkowo malowniczymi drogami. Pierwszy dzień – piątek był przeznaczony na dojazd i integrację. W sobotę załogi wystartowały na trasę z Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia, gdzie można było poznać historię kopalni i regionu. Po drodze na uczestników czekały zadania i pytania przeplatane poczęstunkiem czy zwiedzaniem Muzeum Broni i Militariów. Pierwszy etap zakończył się w Centrum Spotkań Europejskich Krzyżowa, gdzie wyjątkowe znaczenie miejsca dodatkowo podkreślało międzynarodowy charakter zlotu. Rajd tradycyjnie zakończył się na rynku w Wałbrzychu konkursem elegancji.
Po zmaganiach za kierownicą zabytkowych pojazdów wieczorem załogi relaksowały się na balu komandorskim, gdzie ogłoszono wyniki zmagań i rozdano nagrody. Najstarszym pojazdem III MRPZ był Ford T z 1911 roku kierowany był przez najmłodszego kierowcę na rajdzie Jana Jirku z pilotem – Milanem Base oraz równie wiekowy Wanderer W3 z 1915 roku z Haro i Heidi Falkenbach.
Najliczniejszą rodziną byli Państwo Kuczmowie – trzej bracia: Wiesław z dwoma wnukami, Czesław z żoną i Bolek. W klasyfikacji generalnej rajdu zwyciężyli Państwo Bargiel – triumfatorzy Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych – w klasie samochodów wyprodukowanych do 1960.
Nad imprezą czuwali organizatorzy, którzy wyjątkowo troszczyli się o załogi, a wzorowa organizacja i niezwykle przyjemna atmosfera na radzie sprawiają, że impreza jest godna poleceniu wszystkim właścicielom pojazdów zabytkowych. Dodatkowo zapewniają, że w następnym roku, jeśli „złoty pociąg” zostanie odkopany znajdzie się na trasie rajdu.
Poniżej spojrzenie „inny okiem” Pana Grzegorza Zabierowskiego