Jeszcze całkiem niedawno Volkswagen Golf III generacji miał doczepioną łatkę taniego samochodu, który bez problemu dowiezie swojego właściciela do pracy, przewiezie większe zakupy z pobliskiego marketu czy sprawdzi się nawet na corocznej trasie nad polskie morze. Z biegiem lat i coraz większym zainteresowaniem ludzi w temacie samochodów z lat dziewięćdziesiątych, model ten powoli staje się idealnym wyborem na przyszłego youngtimera.
Prócz dobrze znanych nam odmian hatchback, kombi czy sedan (Vento) warto jednak rozejrzeć się za ciut rzadziej występującą wersją cabrio. Wprowadzony w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych samochód było następcą opartego jeszcze na kultowej „jedynce” kabrioletu, który w Stanach Zjednoczonych otrzymał nazwę Rabbit. Sylwetka samochodu jak na tamte czasy była niezwykle kusząca. Działo się to za sprawą palety metalicznych kolorów nadwozia, pałąka przeciwkapotażowego i materiałowego poszycia dachu, które nawiązywało nieco do wyglądu poprzednich, otwartych nadwozi z gamy Volkswagena.
Jedną z bardziej widocznych modyfikacji była dwuosobowa kanapa tylna, która w wielu przypadkach jest oczywistością w tego typu samochodach. Wszystko inne, a co za tym idzie panel deski rozdzielczej, mechanika, jak i elementy zewnętrzne pozostały praktycznie identyczne jak w popularnej odmianie hatchback.
Elegancji natomiast dodawały wysmakowane dodatki, którymi był przykładowo występujący w edycji „Avantgarde” komplet przyciemnianych kloszy świateł tylnych. Jak dobrze wiadomo – Golfy od lat słynęły z dziesiątek wyróżniających ich edycji. Jedną z najlepiej wyposażonych wersji VW Golfa III Cabrio była ta, o jakże orzeźwiająco brzmiącej nazwie „Coast„, którą szybko można było poznać po dedykowanej do tej wersji grafice znajdującej się z tyłu wozu.
Volkswagen oferował do swoich kabrioletów aż 4 odmiany silników benzynowych. Najmniejszym pojemnościowo była jednostka 1.6l o mocy 100 KM, zaś największym 2.0l, który rozwijał moc 115 KM. Co ciekawe, wersja cabrio oferowana była również ze znanym silnikiem w gamie VAG’ów, silnikiem 1.9 TDI, który po dziś dzień słynie ze swojej taniej eksploatacji i niezawodności. Było to dobre rozwiązanie dla osób, którym w tego typu samochodzie nie przeszkadzał klekot dieslowskiej jednostki napędowej. Na rynku wtórnym zauważalna jest jednak przewaga motorów 1.8l o mocy 75 lub 90 KM.
W 1998 roku samochód przeszedł face-lifting. Zdaniem wielu miłośników Volkswagenów był to jeden z mniej udanych liftingów w historii marki, gdyż odmieniony Golf otrzymał praktycznie cały przód od świeżo co debiutującej na rynku IV generacji niemieckiego wozu. Wrażenie to miała potęgować także zmieniona kierownica – nowy element na wciąż takim samym jak dawniej wyglądzie wnętrza samochodu. Przeprojektowany został również tył samochodu, a w szczególności tylna klapa, na której powierzchni pojawiała się znana z nowszych generacji Golfa klamka. Samochód ten pozostał w produkcji do 2002 roku, kiedy to z taśm montażowych zjechała finalna wersja o nazwie „Last Edition„.
Tak czy inaczej Volkswagen Golf III Cabrio jest samochodem, który z pewnością nawet po tylu latach od swojej premiery będzie przyciągał wzrok przechodniów, jak i pewnej grupy kierowców, którzy szczególnie w upalne dni z wielką chęcią zamieniliby swoją blaszaną puszkę na klasycznie prezentujący się wóz z otwieranym dachem. Kolejną zaletą tego kabrioletu jest bezpieczeństwo, które znajdowało się w samym standardzie. Aż strach pomyśleć, że o wiele nowszy i bardziej innowacyjny Peugeot 206 CC nie posiadał specjalnego pałąku, który w Golfie pojawił się już w 1993 roku (!). Nie bójcie się więc zakupić sympatycznie wyglądającego „Cabrio z Wolfsburga” – przyjemność z jazdy zwróci Wam ten zakup w stu procentach!
Jakie są ceny tych modeli Volkswagena?
Ceny w Niemczech w Euro:
Golf III, cabrio, rok prod.: 1993-96, 1,8l, 90 KM:
Stan 1: –
Stan 2: 5 200
Stan 3: 2 900
Stan 4: 1 200
Stan 5: –
Wzrost wartości w ciągu ostatnich 5 lat: 16 %
Zdjęcia: VW, autoevolution.com, Car brochures&adverts