Witam Czytelników KlassikAuto.pl, chciałem Wam przedstawić mojego klasyka.
Jest to Volkswagen T2a, typ 21F (Feuerwehrwagen).
Auto zostało wyprodukowane w 1970 roku i napędzane jest klasycznym bokserem VW o pojemności 1570 cm3 i mocy 47KM. Jako „strażak” różni się kilkoma szczegółami od normalnego ogórka. Jest to np. wyżej zamontowany przedni zderzak, czy inaczej zestopniowana skrzynia biegów (krótka 1 i 2).
Auto jako nowe trafiło do ochotniczej straży pożarnej miasteczka Manhagen.
Tam służył do 1991 roku i przejechał 11 tys. kilometrów. Więc śmiało można powiedzieć, że było ledwo dotarte. Do 2001 roku normalnie użytkowany, potem trafił na działkę poprzedniego właściciela, gdzie przestał pod drzewem 6 lat.
Ja kupiłem go w 2007 roku i po rozkodowaniu fabrycznej M-Plate mój ogórek okazał się strażakiem. Wtedy to postanowiłem go odbudować do oryginalnego stanu. Dzięki kontaktowi ze strażakami z Manhagen auto jest odmalowane tak, jak wyglądało 45 lat temu.
Samochód wyposażony jest w motopompę firmy Metz z silnikiem VW, węże strażackie, drabiny oraz sygnały dźwiękowe i koguta.
Z moich informacji wynika, że jest to jeden z około pięciu strażackich ogórków w naszym kraju, ale jedyna strażacka „przejściówka” (model T2a z lat 1969-1972).
P.S. Dwa zdjęcia to fotografie otrzymane mailem z Manhagen. Moje zdjęcie (też w ogórku) autorstwa Bartka Kalwińskiego.