Urlop nad polskim morzem. Pogoda jaka jest każdy widzi…dlatego też i ona skłoniła mnie do zwiedzania Gdańska. Przekornie w biurze informacji turystycznej zapytałem o muzea motoryzacyjne w Trójmieście. Miła Pani przekazała mi dwie lokalizacje: Gdyńskie Muzeum Motoryzacji, gdzie byłem już kilkakrotnie (polecam) oraz Prywatne Muzeum Volkswagena w Pępowie kilkanaście kilometrów od Gdańska. Z zaciekawieniem wyruszyłem więc w drogę. Po około 20 minutach dotarłem na miejsce. Na placu przed halą i dwupoziomową galerią połączoną z częścią noclegową obiektu stały współczesne Volkswageny. To był dobry znak. Pośpieszyłem więc po bilety i rozpoczęła się zabawa.
Podczas zwiedzania miałem okazję spotkać Właściciela kolekcji, który okazał się bardzo miłym Gospodarzem. Auta zaczął zbierać ponad dwadzieścia lat temu. Muzeum zaś istnieje od lat 10-ciu. Obecnie kolekcja liczy już ponad 70 aut. Do oglądania udostępnionych jest na chwilę obecną około 50-ciu youngtimerów i oldtimerów.
Zobaczyć możemy kilka odrestaurowanych Garbusów, oraz podróżując przez lata 60te i 70te możemy spotkać rzadko już występujące osobowe modele VW, które zwróciły na siebie moją uwagę. Widać też, że Właściciel szczególnie lubi WV „Ogórka”, którego w kilku ciekawych odmianach możemy spotkać na miejscu.
W kolekcji prezentowanych jest również wiele youngtimerów. Są znakomicie zachowane Golfy I i II, Passaty, Jetta w amerykańskiej wersji. Są odmiany cabrio.
Ewenementem jest odmiana VW POLO CABRIO z symbolicznym przebiegiem 4000 km. Auto w stanie unikatowym. Jest to samochód godny uwagi i opisania w oddzielnej relacji. Bardzo pozytywnym aspektem jest fakt, iż w kolekcji Muzeum są już i współczesne modele VW, które czekają na swoją kolej….. Na razie mają około 20 lat, więc jeśli chcecie zobaczyć trochę przyszłych youngtimerów warto też i je obejrzeć. W kolekcji znajdziemy też: BMW Isetta, Porsche oraz Mercedesa „okularnika” w super stanie.
Zdecydowanie polecam odwiedziny w tym jedynym w Polsce Muzeum Volkswagena. Bardzo pozytywne miejsce tworzone przez ludzi z pasją.
Pozdrawiam Społeczność KlassikAuto.pl
Paweł Kaczmarski z Kielc