Technik Museum Speyer (pol. Spira) jest drugim co do wielkości (zaraz po Sinsheim) muzeum w Niemczech, które gromadzi tak ogromną liczbę eksponatów z różnych dziedzin techniki.
Muzeum działające od 1991 roku, posiada ponad 25000 m2 zadaszonej powierzchni ekspozycyjnej, w tym zabytkową halę produkcyjną z 1913 roku, zdobytą i przeniesioną w to miejsce podczas I Wojny Światowej z francuskiego miasta Lille, stąd nazwa Liller Halle, w której prezentowane są najciekawsze zabytki, motocykle, samochody, samoloty, wozy strażackie, parowozy oraz wiele innych antyków.
W drugiej, ogromnej i zdecydowanie „nowszej” hali swoje miejsce znalazły eksponaty prezentujące historię podboju kosmosu, którego największym przedstawicielem jest prom kosmiczny BURAN, przeniesiony tutaj w 2008 roku.
Oprócz kosmicznych eksponatów znajdziemy tu również samochody, motocykle, autobusy, samoloty i wiele innych cudów techniki, do których z pewnością można zaliczyć, przyczajonego pod kadłubem Burana, Mercedesa 500K z 1935 roku, wykonanego na specjalne zamówienie króla Iraku przez firmę Erdmann & Rossi. Samochód ten posiada bogatą i bardzo ciekawą historię. Mercedes zakupiony w 1935 roku, przez Króla Ghazi cieszył jego oko do 1939 roku. Po śmierci Króla, który zginął w wypadku samochodowym, Mercedes pozostał w królestwie. Wiele lat później właścicielem auta został Saddam Hussein.
Samochód był w jego posiadaniu do upadku irackiego imperium i znajdował się w podziemnym garażu w pałacu Saddama w Bagdadzie, gdy został sfotografowany po raz ostatni. Ten egzemplarz stanowi kopię oryginalnego 500K, który jak wiele innych aut z kolekcji Saddama zostało zniszczonych lub zrabowanych. Losy oryginału niestety nie są znane, niemniej kopia nadwozia, wykonana wiele lat temu przez specjalistów z Mercedesa, dopasowana do oryginalnego podwozia zachwyca wszystkich bez wyjątku.
Oprócz hal wystawienniczych, tutejsze muzeum dysponuje również ogromnym obszarem 150000 m2 odkrytego terenu, gdzie prezentowane są największe „okazy” w tutejszych zbiorach. Mamy tu łódź podwodną U9 z niemieckiej marynarki wojennej o długości 46 metrów, którą można zobaczyć również „od środka”. Wielu zwiedzających ten obiekt, zastanawia się, jak w tak ciasnych pomieszczeniach mogła żyć i pracować załoga łodzi licząca od 18 do 21 oficerów i marynarzy. Co ciekawe łodzie podwodne tego typu były również na wyposażeniu polskiej marynarki wojennej (pozyskane od Norwegów), a jedna z nich, ORP Jastrząb, znajduje się w Gdyni, na terenie Akademii Marynarki Wojennej i jest jedną z atrakcji turystycznych tego miasta.
Kolejnym olbrzymem jest Antonow 22, największy seryjnie produkowany turbośmigłowy samolot świata, którego rozpiętość skrzydeł dochodzi do 64 metrów, a długość to 58 metrów. Samolot posiada olbrzymią przestrzeń wewnątrz kadłuba i mogąc przenosić bardzo duże ładunki, nie oferuje zbyt wiele miejsca dla załogi. Biorąc pod uwagę gabaryty, te pomieszczenia są naprawdę ciasne. Podobne odczucia (tu również kabina pilotów jest bardzo mała) miałem zwiedzając największego z olbrzymów, Boeninga 747 znanego również pod nazwą Jumbo Jet. Jest on do dzisiaj największym tego typu samolotem, który rozmontowano i ponownie zmontowano poza lotniskiem. Samolot ustawiony został na specjalnym rusztowaniu i ustawiony pod pewnym nachyleniem, dzięki temu oferuje zwiedzającym bardzo ciekawe odczucia. Nie sposób „normalnie” poruszać się po jego wnętrzu.
Oprócz wymienionych wcześniej olbrzymów znajdziemy tu również wiele innych eksponatów, które z racji gabarytów nie mieszczą się pod dachem. Wśród nich znajdziemy kolejne samoloty (w jednym z nich natkniemy się na samochód Czajka), łodzie, okręty, śmigłowce, maszyny, pociągi i wagony oraz mnóstwo innych wytworów techniki.
Nie sposób opisać wszystkiego, na zwiedzanie najlepiej zarezerwować sobie cały dzień. Zaparkować można na parkingu przy muzeum (płatny) lub „na mieście”, gdzie po wizycie w muzeum warto wybrać się na spacer, gdzie czekają kolejne atrakcje np. Bazylika Katedralna Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i Św. Szczepana w Spirze oraz inne ciekawostki turystyczne miasta.
Warto się tam wybrać. Warto również odwiedzić muzeum w Sinsheim, gdzie można zobaczyć i zwiedzić od środka samoloty Concorde i Tu 144, jedyne pasażerskie samoloty ponaddźwiękowe, które niestety zakończyły już służbę w przestworzach. Polecam te miejsca i zapraszam do obejrzenia zdjęć z Technik Museum Speyer.
Pozdrawiam sympatyków portalu Klassik.Auto.pl