Dlaczego interesujesz się zabytkową motoryzacją?
Pamiętam jak w latach 90., kiedy to na przyblokowych parkingach stały jeszcze Syreny, Duże Fiaty i Maluchy naszą rodzinę odwiedzali goście z Niemiec. Przyjazd Fordem Scorpio na szprychowych felgach pod nasz blok był absolutną sensacją. A mnie do dziś zostały w pamięci środkowe wloty powietrza kultowej beczki, nie wspominając o gwieździe na masce.
W późniejszym czasie słuchając osób, które opisywały swoje zabytkowe auta dało się odczuć ich zamiłowanie do klasycznej motoryzacji. Mogłem faktycznie wyobrazić sobie jak wielką radość sprawia im możliwość opowiadania jak etapami odbudowywali, pielęgnowali swoje zabytkowe auto i jeździli na rajdy i zloty, jak poznawali fascynujących ludzi mających podobną pasję.
Do dnia dzisiejszego pamiętam podłużne tylne lampy Renault 5, które następnie wprowadził Fiat Punto. Było to dla mnie coś nowego. Powoli i spokojnie można było obserwować rozwój motoryzacji, która dziś zasypała nas nowościami, udogodnieniami i udogodnieniami udogodnień. Zabytkowa motoryzacja ma w sobie „to coś”, coś co sprawia radość nam i innym…
Dlaczego interesujesz się takimi zabytkowymi autami?
W mojej kolekcji na dzień dzisiejszy są cztery Mercedesy i Jaguar. Jaguara XJ 6 Daimler XJ 40 z 1991 roku zakupiłem, ponieważ jest pięknym i gustownym klasykiem. Przedstawicielem, który dzielnie zawalczył o przyszłość marki. Pomimo swoich „milionów bezpieczników” jazda nim sprawia, że możemy przenieść się w inny wymiar. Elegancja i wygoda. Dla mnie to właśnie ten Jaguar stał się historią marki.
Jaguar zwłaszcza w wersji Daimler to na pewno wspaniałe auto, ale zdecydowanie bardziej moje zainteresowanie wzbudza Mercedes 500 SEC z 1986 roku. To auto jest ponadprzeciętne. Nie wyobrażam sobie motoryzacji klasycznej bez tego modelu. Myślę, że nawet osobą nie interesującym się motoryzacją klasyczną tego modelu przedstawiać nie trzeba. Dostrzegli to także producenci branży filmowej, gdzie SEC był ozdobą Miami Vice czy Ślicznotką Świadka koronnego. Jego prostota, sylwetka, moc i charakter sprawiają, iż zamykając go w garażu już chce się do niego wrócić… Więc wracam ;)
Ślicznotka to dla mnie z pewnością klasyk nr 1, ale przeglądając strony internetowe naszych zachodnich sąsiadów na mercedes-fans natknąłem się na Mercedesa W114 coupe. Ten „strichacht” sprawił, że od razu chciałem mieć ten właśnie model. W mojej kolekcji posiadam Mercedesa 250C W114 coupe z 1970 roku i Mercedesa W114 coupe z 1973 roku, który obecnie jest odrestaurowywany.
Brak słupka B, podobnie jak w SECu dodaje tym autom charakteru. Wygląd jest jedyny w swoim rodzaju. Materiały są bardzo trwałe i dobrej jakości. Mnie osobiście bardzo podoba się kierownica pierwszej serii tego modelu, która nawiązuje do dawnej epoki aut klasycznych. Pojemność bagażnika zawstydzi niejedno współczesne kombi a odrestaurowane gaźniki mogły by stać w muzeum narodowym. To naprawdę piękne auto, które do dziś ma wielu swoich zwolenników, a wśród nich mnie.
Myślę, że wielu kolegów mających tego właśnie Mercedesa podzieli ze mną zdanie, że nie oddali by swojej ”sowy” za żadne inne auto.
Sentyment do lat 80 i 90-tych sprawił, że w mojej kolekcji nie mogło zabraknąć auta, które można śmiało nazwać esencją motoryzacji. To Mercedes Benz W123 200D z 1982 roku. Jak już wcześniej wspomniałem w pamięci utkwiły mi przednie wloty powietrza, które Mercedes stosuje do dziś w formie i wzorze wręcz identycznym. Trwałość beczki i jej niezawodność sprawiła, że na stałe wpisała się w historię Mercedesa. Sądzę, że beczkę po prostu trzeba mieć i każdy miłośnik klasycznej motoryzacji powinien bliżej poznać to wspaniałe auto.
Czy auta są „fabryczne”, czy mają jakieś modyfikacje?
Wszystkie prezentowane auta przeszły prace renowacyjne. Kolory Mercedesów pochodzą z epokowej palety Mercedesa, ale nie są kolorami macierzystymi prezentowanych egzemplarzy, pomijając Mercedesa W123.
Mercedes W126 C 500 SEC-Schwarz 040 (Tapicerka ponownie obszyta zgodnie ze specyfikacją fabryczną Leder Kiesel 275A)
Mercedes W114 C 250 -Aquablau 917 (Tapicerka fabryczna)
Mercedes W114 C 280-Gelb 624 (Tapicerka fabryczna)
Mercedes W123 200D-Altrot 585 (Tapicerka fabryczna)
Jaguar XJ6 Daimler XJ40 -Schwarz 040 (Tapicerka fabryczna.Obecnie na oryginalnych felgach Rulette z oponami Pirelli P4000)
Czy sam odnawiałeś samochody? Czy sam je naprawiasz, remontujesz?
Niestety nie posiadam takich umiejętności i nie znam zasad stosowanych w lakiernictwie i blacharstwie. Przy tej okazji pozdrawiam lakierników Daniela i Kamila, dzięki którym mogę cieszyć się tymi pięknymi autami i Pana Marka Lewandowskiego od gaźników.
Ile kosztowały prace remontowe? Czy były kłopotliwe? Dlaczego?
Nie jest to hobby tanie. Bywa, że dana część jest niedostępna i trzeba jej długo szukać lub dorabiać. Największy problem miałem ze znalezieniem przednich błotników do Mercedesa W114. Kilka odesłałem (made in Taiwan nie polecam) W większości przypadków jakość wykonania sprawiała, że po odpakowaniu przesyłki świat nam się zawalił…Natomiast kolega Thommi z Kalisza ratował sytuację, nawet sam listwę tylną mi przywiózł ;)
Często nimi jeździsz? Czy samochody są praktyczne w codziennej eksploatacji?
Klasyki użytkuję głównie w piękne, słoneczne dni. Sporadycznie eksponowane są na targach aut zabytkowych i rajdach. Na co dzień leżakują w ciepłym garażu.
Ile kosztuje eksploatacja tych zabytkowych aut?
Żona będzie czytać więc napiszę, że tyle co jej torebka ;)
Komu polecasz te klasyki?
Klasyczne auto polecam każdemu, kto w otaczającym nas świecie pędzącym jak F1 chce się zatrzymać, ma charyzmę i pragnie delektować się pięknem. Kto lubi dotykać, badać, poznawać i cieszyć się z tego, co się ma, bez względu na to czy jest to Fiat 126p czy Mercedes Pagoda.
Co byś doradził tym, którzy by chcieli kupić takie auta?
Po pierwsze klasyczne auto ma sprawiać radość jego właścicielowi. A poza tym. Nie rób nic pod publikę. Słuchaj rad innych. Oblicz koszty. Nie kupuj sam.
Czy zamierzasz kupić kolejne zabytkowe auto? Jakie i dlaczego?
Moim marzeniem jest Mercedes Pagoda, natomiast w chwili obecnej do kolekcji dołączy Mercedes C107 350 SLC. Dlaczego właśnie 107? Ten model postawił wysoką poprzeczkę jakością wykonania. Sprawia niesamowitą przyjemność z jazdy a welur nadaje ciepła wnętrzu. Jest jedyny w swoim rodzaju.
Pozdrawiam Społeczność KlassikAuto.pl
Łukasz Pieprzyk
Red. Dziękujemy za udzielenie wywiadu :)