Cadillac Fleetwood Sixty Special z 1961 roku to luksusowa limuzyna będąca symbolem amerykańskiej motoryzacji lat 60. Samochód wyróżnia się elegancką, smukłą sylwetką z subtelnie zaakcentowanymi tylnymi skrzydłami, które nadawały mu charakterystyczny styl epoki. Wyposażony w potężny silnik V8 o pojemności 6,4 litra, oferował imponujące osiągi, płynąc jednocześnie po drodze dzięki zaawansowanemu zawieszeniu i wspomaganiu układu kierowniczego.
Wnętrze pojazdu było ucieleśnieniem luksusu – skórzane kanapy sterowane elektrycznie, elektryczne szyby i klimatyzacja sprawiały, że jazda nim była prawdziwą przyjemnością. Wyprodukowano jedynie 14 500 egzemplarzy tego modelu, co czyni go niezwykle rzadkim i pożądanym klasykiem. Fleetwood Sixty Special to doskonałe połączenie elegancji, mocy i innowacji technologicznych swoich czasów.
Nasi Czytelnicy wybrali Klasyka Listopada 2024!
Samochód ten weźmie udział w głosowaniu finałowym na Klasyk Roku 2024.
Klasyk Miesiąca
Tytuł Klasyk Listopada 2024 otrzymuje:
Cadillac Fleetwood Sixty Special z 1961 roku.
Właścicielem pojazdu jest Pan Krzysztof Dutczak z Wrocławia. Dyplom oraz nagrodę wysłaliśmy pocztą.
Zapraszamy do udziału w naszej zabawie – atrakcyjne nagrody czekają!
Przyjmujemy zgłoszenia do konkursu Klasyk Lutego 2025.
Aby wziąć udział, wystarczy przesłać zdjęcie swojego samochodu na adres e-mail: [email protected]
Pełen wykaz samochodów, które zdobyły tytuł Klasyk Miesiąca i Klasyk Roku od 2014 roku, znajdziecie w menu głównym, w sekcji: Działy → Klasyk Roku/Klasyk Miesiąca.
Cadillac Fleetwood Sixty Special
Przedstawiam Państwu mojego Cadillaca Fleetwood Sixty Special z 1961 roku. Wyprodukowano jedynie 14 500 egzemplarzy tego modelu, który powstał wyłącznie w 1961 roku.
Jak to się stało, że kupił Pan ten samochód?
– Będąc w USA, rozglądałem się za jakimś klasykiem. Wcześniej miałem Dużego Fiata, którego od podstaw przerobiłem na heavymetalowego bandziora, ale przecież nic nie jest bardziej rock’n’rollowe niż amerykańska fura ze skrzydłami! Początkowo szukałem samochodu z rocznika 1959 – modelu z największymi skrzydłami. Oglądałem również Oldsmobila Dynamic, ale żaden z tych pojazdów nie przykuł mojej uwagi. Dopiero po uruchomieniu „kontaktów wuja” znalazłem tego Cadillaca.
Czy utrzymanie takiego kolosa dużo kosztuje?
– Samochód sam w sobie nie jest drogi w utrzymaniu, choć wiele zależy od tego, czy mamy sprawny, jeżdżący egzemplarz, czy auto do remontu. Zużycie paliwa w moim przypadku wynosi około 30 litrów na 100 kilometrów.
Jak się nim jeździ?
– Bajecznie! Cadillac dosłownie płynie po drodze. Wyposażono go w wygodne, skórzane, trzyosobowe kanapy sterowane elektrycznie. Elektryczne są również wszystkie szyby oraz cztery lufty. Do tego dochodzi fabryczne wspomaganie układu kierowniczego. Wszystko to sprawia, że jazda jest naprawdę komfortowa.
Czy coś Pana w nim rozczarowało?
– Jak dotąd nic mnie nie rozczarowało i mam nadzieję, że tak pozostanie.
Szerokości!
Krzysztof