Pierwszym zwiedzanym miejscem Motor Valley we Włoszech była fabryka i muzeum „Fabbrica Pagani Automobili” w San Cesario sul Panaro – fabryki super samochodów, których cena potrafi przekraczać 14.000.000,00 €! Dojazd do tego miejsca jest zdumiewający.
Nawigacja prowadzi z Maranello malowniczymi, krętymi drogami pośród pól i małych miejscowości. Kiedy urządzenie pokazuje, że do celu zostało jakieś 1,3 km – kończy się miejscowość San Cesario, zaczynają się bezkresne pola… Kierowca zaczyna wątpić, czy wpisał dobrą nazwę, czy to na pewno TO San Cesrio (ale ono właśnie się skończyło). Szosa jest wąska, wzdłuż asfaltu wykopane są rowy melioracyjne i wtem. Jest. Hala z niewielkim napisem „PAGANI” nad narożnikowym wejściem.
Flagi przed Pagani
Nie ma właściwie gdzie zaparkować, brak „parkingu dla gości”. Jest tabliczka informująca, że zakazane jest tu zatrzymywanie, a teren wokół fabryki jest monitorowany i parkowanie automatycznie będzie zgłaszane służbom municypalnym. Jeszcze tylko kontrola, którego państwa flaga powiewa na środkowym maszcie przed halą – to taki zwyczaj wprowadzony przez Pana Horacio Paganiego: pierwsza flaga: Argentyny, z której Horacio pochodzi; druga: flaga „Pagani”; środkowa – kraju pochodzenia Klienta odbierającego najnowsze wyprodukowane auto (podczas mojej wizyty były to Niemcy); ponownie flaga „Pagani” i na ostatnim. Piątym maszcie – flaga Włoch.
Fabryka Pagani
Aby nie „trampać” z San Cesario do fabryki, albo nie narazić się na wysoki mandat i odholowanie auta zaparkowanego na wąskim fragmencie pobocza przed fabryką – zwiedzanie rozpoczęliśmy ze zorganizowaną wycieczką, składającą się z Pilotki Una i jego kierowcy (czyli autora artykułu) oraz kierowcy luksusowego vana marki „Lancia” i przewodnika (Włosi bardzo szanują pracę, a więc jeden pracownik nie może wykonywać dwóch rodzajów pracy). Obaj panowie byli bardzo mili i eleganccy, prezentowali oryginalny styl La Dolce Vita.
„Fabbrica Pagani Automobili” to właściwie butikowa manufaktura, w której każdy pojazd jest składany ręcznie przez ok. 2 lata i dotąd nie powstały 2 chociażby podobne samochody. Każdy etap wykonywania samochodu odbywa się w innym pomieszczeniu, a pomieszczenia te są urządzone jak kawiarnie i są sterylnie czyste. Pracownicy pracują niespiesznie, siedząc w fotelach, części pobierają z gustownych półek. „Pagani” wytwarza każdą część budowanych aut poza 3 rzeczami: oponami, akumulatorami i niektórymi częściami silnika V12, które dostarcza „AMG”. Klient firmy spotyka się wielokrotnie z Panem Horacio Paganim omawiając każdy kolejny szczegół realizowanego zamówienia.
Karbonowe skorupy aut (laminat) są ręcznie cięte, składane, klejone i prasowane w autorsko opracowanym, potężnym autoklawie pod ciśnieniem 5 atm. Tak wykonane auto nie ma żadnego widocznego miejsca łączenia poszycia i „blach”. Jest to naprawdę niesamowite! Na stanowiskach montażowych było 13 aut (w tym 2 egzemplarze „Utopii” w różnym stanie zaawansowania montażu, więc w sumie można było dostrzec cały proces powstawania bolidu od klatki pasażerskiej po montaż designerskiego szklano-aluminiowego (?) zestawu wskaźników.
Niestety w fabryce nie można robić zdjęć (poza ochroną know-how, także ochrona tajemnicy handlowej i projektów Klientów), a przed przejściem z muzeum do fabryki – wszelki sprzęt elektroniczny (łącznie z zegarkami) trzeba pozostawić w szafkach…
Muzeum Pagani
W muzeum „Pagani” zapoznać można się z historią życia Pana Horacjo od urodzenia 10 listopada 1955 r. w Argentynie, poprzez pierwsze jego fascynacje i zaprojektowane oraz zrealizowane konstrukcje, m.in. motorynkę z 1971 r., kampera z 1978 r., bolid Formuły 2 z 1979 r. W 1983 r. Horacio Pagani zatrudnił się w „Lamborghini”, a w 1991 r. założył własną fabrykę nieopodal. Pierwszego Paganiego Zondę C12 świat ujrzał w 1999 r.
W muzeum można obejrzeć również wszystkie prototypy, matryce, części ślinika i wyposażenia aut, jak i nagrody. Można też kupić gustowne ubrania linii „Pagani” (stosunkowo niedrogie porównując do linii ubrań „Lamborghini”, „Ferrari”, „Alfa Romeo”, „Mille Miglia”, „Mercedes Benz”, czy w szczególności „Porsche Design”, które widziałem w następnie zwiedzanych muzeach podczas tej wyprawy).
Największy kalendarz imprez motoryzacyjnych w Polsce:
Szczegóły na cały rok: https://klassikauto.pl/kalendarz/ Jest on na bieżąco uzupełniany!
Patronat medialny KlassikAuto.pl
- przesyłania na adres naszej redakcji terminów planowanych imprez – wspólnie będziemy tworzyć ofertę spotkań dla miłośników motoryzacji. Wystarczy mail na adres: [email protected]
- do współpracy i skorzystania z naszego patronatu medialnego – podstawowe informacje zob.: https://klassikauto.pl/zasady-obejmowania-patronatow-przez-klassikauto-pl/