Czy oszczędzanie paliwa jest takie proste? Tak. Zawsze w myśl tych samych zasad. Obniżamy masę pojazdu i dbamy o aerodynamikę. To przede wszystkim. A ten samochód, to oczekiwane i wymarzone dziecko Ferdinanda Piëcha. I stworzył samochód, który spalał średnio jeden litr paliwa na 100 kilometrów.
Dane techniczne VW XL1:
- Silnik spalinowy:
TDI, 2-cylindrowy, 800 cm3, 35kW przy 120 Nm - Silnik elektryczny:
20 kW przy 140 Nm
Moc systemowa: 55 kW / 75 KM
Napęd: tylne koła - Skrzynia biegów: automatyczna, dwusprzęgłowa DSG, 7 przełożeń
- Akumulator: 5,5 kW
- Klasa emisji spalin: Euro 6
- Prędkość maksymalna 160 km/h
- Przyspieszenie 0-100 km/h: 12,7 s
- Zasięg silnika elektrycznego: 50 km
- Zasięg silnika spalinowego i elektrycznego: 500 km
- Zużycie paliwa: 0,9 l/100 km
- Emisja CO2: 21 g/km
- Masa własna: 795 kg
- Wymiary: 3888/1655/1153 [dł, szer, wys; mm]
- Pojemność bagażnika: 120 litrów
- Cena w 2014 roku: 111 000 euro
Volkswagen XL1 – info
Kilka słów o tym „cudzie techniki”.
Deska rozdzielcza zapożyczona została z VW Up. Wchodzenie nie było łatwe ze względu na szeroki próg, ale fotele, mimo że były bardzo nisko umieszczone, były wygodne. Felgi wyprodukowano z magnezu i wyposażono je w bardzo wąskie opony o rozmiarze 115/80 R15. Nie było lusterek wstecznych, były kamery. Postawiono na aerodynamikę w maksymalnym zakresie. Do tego karoseria była bardzo lekka, bo wykorzystano do jej produkcji włókno węglowe i aluminium. Silnik umieszczony był z tyłu, a za nim stworzono jeszcze 120 litrowy bagażnik, w którym mieściła się walizka z urządzeniem do ładowania. Hamowanie ładowało akumulator, który umieszczony był z przodu pojazdu. Wyprodukowano tylko 250 sztuk. Dlaczego?
Czy VW XL1 jest ekologiczny?
Niestety cena sprzedaży tego pojazdy była bardzo wysoka. Brała się ona przede wszystkim z kosztów wytworzenia karoserii i materiałów użytych do jej produkcji. Potem wystąpił skandal z udziałem Volkswagena, dotyczący nieprawidłowych parametrów emisji spalin, szczególnie w silnikach diesla.
I to był początek końca …. silników diesla. Od tego czasu następuje stopniowe odchodzenie klientów od zakupu samochodów napędzanych tymi silnikami.
Uważamy, że warto wrócić do tej myśli konstrukcyjnej i rozwijać ten projekt. Ten samochód z pewnością jest bardziej ekologiczny niż tzw. pełny elektryk obecnie.