Ich wersji i generacji było tyle, że powstałaby z tego naprawdę gruba książka. Mowa tu oczywiście o Fordzie Taunusie, który kilka dekad wstecz był jednym z częstszych widoków na drogach całego RFN i nie tylko. W 1966 roku zadebiutowało jego piąte wcielenie z oznaczeniem 15M P6. Czy kanciasty sedan z Kolonii był wzorowym samochodem rodzinnym tamtych czasów? Przeczytajcie!
Ford Taunus 15M P6 – stonowany, ale nie nudny
W drugiej połowie lat sześćdziesiątych, przekrój zarejestrowanych w byłym RFN pojazdów był naprawdę szeroki. Nie brakowało tam kolorowych Volkswagenów, Opli, BMW oraz Fordów, które dziarsko sunęły po świeżo wybudowanych autostradach. Ford nie mógł więc pozostać bierny wobec takiego stanu rzeczy. W odróżnieniu od generacji 12M P6, plasujący się wyżej w hierarchii Taunus posiadał więcej kanciastych kształtów. Znaleźć je można było w obrębie atrapy chłodnicy oraz w okolicy pasa tylnego, gdzie zamiast owalnych lamp królowały długie, prostokątne klosze. Nietknięte pozostało jednak stylowe przetłoczenie biegnące bo obu bokach auta. W stylistyce auta można było doszukać się nawiązań do amerykańskich sedanów.
Ford Taunus 15M P6 XL
Bogato wyposażona wersja XL łączyła w sobie luksus z nutą sportu. Nie brakowało w niej więc elementów z drewna i skóry. Dwuramienną, starszą kierownicę zastąpiła nowa z większą zaślepką, którą montowano razem z łamaną kolumną kierownicy. Sprzyjające poprawie bezpieczeństwa były też przyciski wykonane z tworzywa oraz miękkie wyściełanie deski rozdzielczej. Zamiast podłużnego prędkościomierza pojawiły się trzy oddzielne zegary. Oferta Forda opiewała też w liczne dodatki, pośród których znaleźć można było nawet winylowe pokrycie dachu, metalizowane odcienie lakierów lub stalowy szyberdach.
Na podbój klasy średniej – Ford Taunus
Podstawowa, 1,5-litrowa jednostka V4 dysponowała mocą 55 KM, a jej prędkość maksymalna wynosiła 135 km/h. Istniały też mocniejsze warianty, z których topowym była odmiana 75-konna (silnik o pojemności 1,7 litra). Dzięki zastosowaniu kolumn McPhersona oraz dobrze przemyślanej wentylacji wnętrza, podróż Fordem była bardzo komfortowa. Duży wpływ na to miał też przedni napęd oraz dźwignia zmiany biegów umieszczona w kierownicy – niezastąpiona podczas autostradowej jazdy. Opcja jej montażu w podłodze pojawiła się dopiero pod koniec produkcji. Do głównych rywali wozu zaliczano Opla Kadetta B, Audi 60/75 oraz Volkswagena Typ 3.
Od sedana po kombi – Ford Taunus
Niemiecki porządek panował też w komorze silnika. Dzięki sporej przestrzeni wiele napraw można było wykonać samemu. Ford Taunus 15M P6 doczekał się aż sześciu wersji modelowych. Prócz dwu i czterodrzwiowego sedana, w ofercie znalazło się również eleganckie coupe, które można było nabyć w sportowym pakiecie RS. Rodzinny sedan oferował głęboki, bo aż 565-litrowy bagażnik. Klientom poszukującym większej ilości przestrzeni dedykowano wersję kombi (Turnier), której bagażnik oferował 1700 litrów przestrzeni. Co ciekawe, dysponowała ona trzema drzwiami – tak samo jak w przypadku Volkswagena Typ 3 Variant.
Komu Forda z Niemiec?
Przestronny, prosty i lubiany – taki był właśnie Ford Taunus 15M P6. Był to ostatni przedstawiciel długoletniego rodu, który posiadał napęd przedni. W 1970 roku zastąpiła go pierwsza generacja Taunusa TC, będąca niedalekim krewnym brytyjskiej Cortiny. Pamiętająca końcówkę lat sześćdziesiątych konstrukcja na pewno zadowoli tych, którzy oczekują od klasyka niezawodności. Niewymagające dużego wkładu finansowego sztuki pojawiają się na zagranicznych aukcjach już w okolicach 6000 Euro, co może być dobrą prognozą dla fanów tego modelu. Taunus może być świetnym odzwierciedleniem dawnego życia za zachodnią granicą muru berlińskiego. Życia, w którym o wiele rzadziej spotkać można było wzbijające się w niebo niebieskie spaliny Trabantów i Wartburgów.
Zdjęcia: Krystian Tomala
Dodatkowe źródła informacji: archiwalne materiały reklamowe Forda
Remont klasyka!
Wyremontowałeś samochód? Napisz do nas!
Zapraszamy Państwa, aby na bieżąco dzielić się z nami swoją wiedzą i informacjami nt. remontu / renowacji swojego samochodu. Napiszcie, jak wyremontowaliście swój samochód. Można posłużyć się przykładowymi pytaniami, które są TUTAJ
Laur KlassikAuto
Przy okazji – zbieramy informacje, aby w przyszłości oznaczyć na mapie Polski miejsca, gdzie znaleźć można dobre warsztaty samochodowe dla klasyków. Najlepsi będą mogli ubiegać się o „Laur KlassikAuto.pl” . Będzie to też okazja do zaprezentowania się szerszemu gronu potencjalnych klientów.