Dlaczego interesujesz się zabytkową motoryzacją?
Cała historia zaczęła się w 2001 roku podczas mojej kolejnej wizyty w USA. Przypadkowo trafiłem na zlot aut historycznych w Houston. Cały zlot odbywał się na jednej z ulic. Wtedy pierwszy raz zobaczyłem muscle cary. Moją największą uwagę przykuł Mustang z 1969 roku i tak się to zaczęło. Gdzieś tam w głowie przestawiła się klapka i wiedziałem, że kiedyś takie auto sobie kupię. Problemem była jak zawsze gotówka na taki zakup. Człowiek ma rodzinę i jej potrzeby na pierwszym miejscu. Do tego dochodzą kredyty i inne zobowiązania. Słowem życie. Przez lata obserwowałem rynek amerykański i polski. Patrzyłem jak się zmienia i w jakich cenach takie auta się sprzedają. Gromadziłem też wiedzę.

Barierę stanowił tylko zakup a raczej znalezienie kogoś, kto to zrobi w USA. No i w 2018 roku udało mi się nawiązać kontakt z moją rodziną i zarazić mojego kuzyna tym szaleństwem. Pierwszego zakupu dokonaliśmy w 2018 roku i była to Corvette  25th Silver Anniversary z 1978 roku. Auto bez korozji ale do remontu. Tak się to zaczęło. Jeszcze nie Mustang, bo brak było na takowy zakup środków. Zaraz potem dokupiłem kolejną Corvette, taka samą, ale w oryginale mojemu koledze.
Obecnie jest cała remontowana. I ja zacząłem swoją remontować. Wszystkie prace zajęły mi dwa lata. W 2019 roku auto było już zarejestrowane, ale nadal prace nad nim trwały. W 2020 roku auto było już gotowe. Całość prac można prześledzić na FB
https://www.facebook.com/American-Muscle-PL-700166243671759.

Dlaczego interesujesz się takim autem?
Przez ten cały czas szukałem Mustanga w moim określonym przedziale cenowym. Problem polega na tym, że wszystko co jest wystawiane w dobrej cenie sprzedaje się na pniu i można to zrobić zaraz po ukazaniu się ogłoszenia. Czas leciał i sprawdzaliśmy kilka aut w tym czasie. W końcu na koniec 2018 roku pojawił się w ogłoszeniu piękny Mach 1 z 1969 roku z silnikiem 428CJ. Brak było szczegółowego opisu, co jest typowe u Amerykanów. Jak zwykle było wielu chętnych, ale moja siostra cioteczna zdziałała cuda i tak porozmawiała z właścicielem, że go przetrzymał i ostatecznie mnie sprzedał. Po zakupie okazało się, że auto było fabrycznie bardzo dobrze wyposażone i wyszło z fabryki z big blockiem.


Tak oto dopisało mi szczęście. Pod koniec 2018 roku samochód był już u mnie. A jak się już zaczęło kupować, to nie można przestać i powoli kolekcja się rozrasta. W 2019 roku dokupiłem kolejnego Mustanga. Tym razem był to Mach 1 z 1969 roku S Code z big blockiem 390. W dalszej części właśnie jego opiszę.

Czy auto jest „fabryczne”, czy ma jakieś modyfikacje?
Samochód jest w fabrycznym stanie, ale nie ma zgodności numerów.
Dane z Marti Report:
Zbudowany pod koniec 1968 roku w San Jose
Mustang Sprtsroof
Silnik 390 4V V8, shaker hood
Kolor Winter Blue z czarną maską
Wnętrze białe Mach 1,  deluxe
Przełożenie mostu 3,0
Skrzynia C6
Jak już wspomniałem blok silnika został zmieniony, ale głowice są z 68 roku. Auto jest bogato wyposażone. Ma działającą klimatyzacje, wspomaganie kierownicy i hamulców. Wszystkie zegary i radio są w pełni sprawne.

Czy sam odnawiałeś samochód?
Wszystkie swoje auta remontuję sam i jak zawsze po Amerykanach trzeba poprawiać. Jedyne czego nie jestem sam w stanie zrobić to lakierowanie. Nie mam do tego warunków, ale jest już plan, żeby i to samemu robić.

Ile kosztowały prace remontowe? Czy były kłopotliwe?
W czerwonym Mustangu przeprowadziłem sporo prac remontowych i nie są one bardzo drogie. Wszystko zależy od tego, gdzie się kupuje części i jak się to robi. Ja śledzę ogłoszenia lokalne i gdy pojawia się coś w dobrej cenie, to to kupuję. Największym wydatkiem okazała się głowica do 428 Cobra Jet. Swoją wykończyłem przez brak wyobraźni. Te silniki są bardzo drogie a części ciężko znaleźć. Obecnie mam już dwie głowice zapasowe, kupione za ułamek ceny. Jestem zapisany na amerykańskie fora i ludzie bardzo pomagają. Nad niebieskim samochodem prace trwają.

Jakie ma zalety, wady?
Ktoś zakochany w Mustangu nie widzi jego wad. Szczerze, to trzeba się przyzwyczaić do zwieszenia, układu kierowniczego. Nawet jadąc prosto trzeba korygować kierunek jazdy.
Mój Mach 1 428 Cobra Jet ma pakiet do ścigania na ćwierć mili i ma zmodyfikowany silnik, to dlatego spala wiadro paliwa. Jako że ma tłumiki 3” jest bardzo głny i dalsze wyjazdy są bardzo męczące. Niebieski S Code jest bardzo przyjemny w prowadzeniu i można nim śmiało wybrać się w daleką podróż.

Czy konstrukcja pojazdu zawiera jakieś ciekawe rozwiązanie techniczne?
Jest to typowa konstrukcja z tamtych lat. Do ciekawostek należą klapy wentylacyjne umieszczone przy nogach kierowcy i pasażera.

Często nim jeździsz? Jak go użytkujesz?
Jeżdżę nimi kiedy się tylko da i ile się da, ale tylko w czasie dobrej pogody.  Dzieci uwielbiają nimi jeździć. Jeździmy na wszystkie zloty w okolicy i w Polsce o ile czas i urlop na to pozwala. Staram się jeździć rożnymi autami.

Ile kosztuje eksploatacja tego auta?
Wszystko zależy od tego, ile sami jesteśmy w stanie zrobić, w jakiej cenie kupimy części i ile zapłacimy podatków po drodze. Cena paliwa i spore spalanie musi być brane pod uwagę. Ubezpieczenie OC klasyka jest tanie i można nie płacić jak się nie jeździ.

Jaka jest dostępność części zamiennych? Gdzie je kupujesz i ile kosztują?
Najczęściej kupuje je na marketplace na FB, potem są wszystkie sklepy w USA. Zawsze sprawdzam ceny w kilku i często czekam na promocje. Robię sobie listę większej ilości części i czekam na wyprzedaż. Wato wybrać najtańszą darmową przesyłkę na terenie USA i wysłać je na adres firmy pośredniczącej. Potem w kontener i czekamy 5 tygodni. Tak jest najtaniej, ale i najdłużej. Warto wiec planować to z wyprzedzeniem.

Gdzie i jak auto jest przechowywane?
Wszystkie auta stoją w suchym garażu.

Czy uczestniczysz w rajdach i zlotach?
Uczestniczę w tylu na ile mi czas pozwala i jest to super sprawa. Polecam wszystkim. Poznaje się wielu wspaniałych ludzi. Można podpatrzyć wiele pomysłów na modyfikacje i usprawnienia.

Należysz do jakiego klubu lub stowarzyszenia?
Tak. Należę do Mustang Klub Polska, Stajnia Warmińsko-Mazurska Mustang, a do tego liczne grupy w USA.

Komu polecasz to auto?
Każdemu kto kocha amerykańską motoryzację z lat 60. i 70., czasy z przed kryzysu paliwowego, jedne z bardziej zwariowanych.

Co byś doradził tym, którzy by chcieli kupić taki samochód?
Przed zakupem należy przemyśleć, czy warto kupować auto do remontu czy gotowe do jazdy. Pamiętajmy, że samochody zrobione tam zgodnie ze sztuką są bardzo drogie  a okazje się pojawiają, ale bardzo szybko znikają z ogłoszeń. Oryginalne samochody z big blokami są bardzo, ale to bardzo drogie. Kupując samochód do remontu trzeba szukać egzemplarza kompletnego. Pamiętajmy, że potem każda cześć kupiona i wysłana do nas po opłaceniu podatków będzie o wiele droższa. Dodatkowo części oryginalne są lepszej jakości niż zamienniki.  Auta wyceniane pomiędzy są kiepsko naprawiane w garażach, z dużą ilością szpachli i innych pomysłów.

Inne ciekawostki?
Dzięki mojej pasji poznałem wielu wspaniałych ludzi, z którymi się przyjaźnię. Pomogłem moim kolegom spełnić marzenia i 5 moich znajomych ma już swoje wymarzone auta.

Czy zamierzasz kupić kolejne zabytkowe aut? Jakie i dlaczego?
Tak. Obecnie mam:
1) Dodge Challenger z 1973 roku z silnikiem 440 big block
2) Mustang Mach 1 z 1969 roku 428CJ
3) Mustang Mach 1 z 1968 roku 390
4) Chevrolet Camaro RS z 1968 roku convertible z 327

W planach jest Charger RT z lat 1968-1970. Obecnie brak miejsca na jeszcze jedno auto.

Pozdrawiam sympatyków big blocków

Bogumił

Od Redakcji: Zapraszamy Wszystkich do podzielenia się informacjami na temat swojego zabytkowego auta. Odpowiedzi na poniższe pytania prosimy przesłać e-mailem na adres Redakcji: [email protected] W załączeniu do wywiadu: kilka zdjęć – maksymalnie 12. Materiały, które będą przez nas opublikowane, będą nagrodzone upominkiem. ZAPRASZAMY.
Przykładowe pytania do wywiadu: https://klassikauto.pl/zapraszamy-do-udzielania-wywiadow/