Porsche od zawsze potrafiło tworzyć zjawiskowe samochody sportowe, którymi równie dobrze co na torze jeździło się na co dzień. Zanim kultowy model 911 pojawił się na salonach, prym wśród niemieckich maszyn z charakterem wiódł jego poprzednik, model 356, który doczekał się aż kilku generacji. Prócz spokrewnionej z garbusem wersji coupé czy owianego sławą Speedstera, smukłe Porsche oferowano także w wersji cabrio. Był to samochód, który do samego końca pozostała jedną z ikon powojennej motoryzacji.
Porsche 356 Cabriolet – na miarę każdej epoki
Porsche 356 Cabriolet było połączeniem elegancji i sportu, czyli rzeczy, na których niemiecka firma do dziś zna się jak mało kto. Każda z produkowanych na przestrzeni lat generacji posiadała w swojej gamie wersję cabrio. Zmiany w stosunku do poprzednich odmian były subtelne, aczkolwiek zauważalne gołym okiem. Na początku lat sześćdziesiątych, do jednej z widocznych z modernizacji należały powiększone kratki w okolicach kierunkowskazów z przodu. Zachowanie klasycznego kształtu nadwozia było dobrym wyborem, a posiadacze nawet starszych odmian wciąż mogli czuć się na czasie. Nie należy w końcu zmieniać czegoś, co jest dobre i przez latami wypracowało swoją renomę.
Z wiatrem we włosach – Porsche 356 Cabriolet
Każdy z kabrioletów posiadał miękki dach, który w przypadku pełnego rozłożenia mieścił się pod specjalnym pokrowcem. Materiałowe poszycie uchodziło za solidne i naciągnięte na stelaż wytrzymywało nawet srogie ulewy. Przy budowie tej wersji zastosowano pełną i niską szybę przednią. W latach pięćdziesiątych było to nie lada udogodnieniem, ponieważ niektóre firmy korzystały jeszcze z technologii dzielonych szyb. W przypadku całorocznego użytkowania wozu w różnych warunkach pogodowych, klientom dedykowana była odmiana Hardtop. Ściągany dach był również dostępny w rzadko spotykanej wersji z wbudowanym szyberdachem.
Wnętrze Porsche 356
Niezależnie od rocznika, we wnętrzu Porsche 356 znajdowało się tylko najpotrzebniejsze oprzyrządowanie, miejsca dla dwóch osób oraz niewielka przestrzeń na drobiazgi. Podświetlane na zielony kolor zegary były jednym z elementów, w którym można było zakochać się bez pamięci. Podczas nocnej przejażdżki ich jarząca się barwa dodawała niebywałego klimatu wewnątrz pojazdu. Z biegiem lat kokpit był delikatnie ulepszany. Wygospodarowano w nim miejsce na radio, okrągły zegarek czy podręczny schowek, gdzie można było przechowywać sportowe rękawiczki.
W ofercie niemieckiego producenta nie zabrakło też dedykowanych Porsche 356 akcesoriów. Prócz swojej użyteczności podkreślały one też nieprzeciętny charakter auta. Do chętnie wybieranych przez właścicieli 356-tek gadżetów należały:
- Zewnętrzny bagażnik, gotowy do montażu na pokrywie silnika
- Doświetlające drogę światła halogenowe
- Kompatybilna z przestrzenią bagażową walizka
- Pokrowce (w tym na dach typu cabrio)
Porsche – z pasji do jazdy
Porsche słynęło z dobrej sztywności oraz przyczepności, które w przypadku kabrioletów są szczególnie ważne. Nie bez powodu modelami 356 z sukcesami startowano w rajdach i wyścigach na całym świecie. Prócz wczesnych motorów 1.3 l oraz 1.5 l, popularnym silnikiem stosowanym w modelu 356 był odmiana o pojemności 1582 cm³. Czterocylindrowa jednostka typu bokser miała 75 KM i mogła rozpędzić samochód nawet do 175 km/h. Jej wzmocniona wersja Super 90 dysponowała mocą 90 KM i trafiła po latach do Porsche 912.
Porsche w rękach gwiazd
Otwarte, jak i zamknięte Porsche 356 były (i nadal są!) ulubionymi samochodami światowych sław. Jeździli nimi James Dean czy Steve McQueen. Dla wielu najsłynniejszą posiadaczką modelu 356C Convertible z 1964 roku była jednak Janis Joplin, która wylansowała przeboje takie jak „Piece Of My Heart” czy „Maybe”. Należący do niej egzemplarz wyróżniał się przede wszystkim karoserią pomalowaną w psychodeliczne wzory. Klimatycznych malunków nie zabrakło też wewnątrz auta, które było znakiem rozpoznawczym Janis. Po zbyt wczesnym odejściu artystki w 1970 roku, Porsche trafiło w ręce jej najbliższych. Z biegiem lat oryginalne malowanie przykrył nowy lakier. Niespełna dekadę temu, przywrócona do dawnej kondycji 356-tka została sprzedana na jednej z aukcji za rekordową sumę ponad 1,7 mln dolarów.
Porsche – kultowy
Podobnie jak Ford Mustang czy Chevrolet Corvette, Porsche 356 doczekało się obecnie statusu klasyka kultowego. Oznacza to również, że za profesjonalnie odrestaurowany lub utrzymany w oryginalnym stanie egzemplarz trzeba dziś dość słono zapłacić. Tyczy się to także kabrioletów, nawet z samego końca produkcji. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości i pytań przed zakupem, warto prześledzić ogólnodostępne fora internetowe poświęcone temu Porsche 356. Bardzo często można znaleźć tam fachowe porady oraz szczegółowe informacje (np. dotyczące zmian modelowych w określonym roczniku), dzięki którym pewniej podjedziemy do zakupu wymarzonej sztuki. Wymagające remontu, bądź też uszkodzone egzemplarze nadal są warte zainteresowania. Trzeba się jednak liczyć z wysokimi kosztami napraw oraz oryginalnych części.
Ile kosztuje Porsche 356 A 1600?
Remont klasyka!
Wyremontowałeś samochód? Napisz do nas
Zapraszamy Państwa, aby na bieżąco dzielić się z nami swoją wiedzą i informacjami nt. remontu / renowacji swojego samochodu. Napiszcie, jak wyremontowaliście swój samochód. Można posłużyć się przykładowymi pytaniami, które są TUTAJ
Laur KlassikAuto
Przy okazji – zbieramy informacje, aby w przyszłości oznaczyć na mapie Polski miejsca, gdzie znaleźć można dobre warsztaty samochodowe dla klasyków. Najlepsi będą mogli ubiegać się o „Laur KlassikAuto.pl” . Będzie to też okazja do zaprezentowania się szerszemu gronu potencjalnych klientów.
Zdjęcia: Krystian Tomala
Dodatkowe źródła informacji: archiwalne materiały reklamowe Porsche