Jeżeli wybierasz się na narty swoim samochodem lub w innych celach turystycznych, szczególnie poza granice Polski, lepiej przygotuj dla niego odpowiednie opony w okresie zimowym, ponieważ mogą Cię spotkać niemiłe niespodzianki. Nie chodzi tu jedynie o rodzaj bieżnika.
Co kraj, to inny bieżnik
Według polskich przepisów drogowych, opony samochodowe nadają się do użytku, jeżeli grubość ich bieżnika nie jest mniejsza niż 1,6 mm. Ta zasada obowiązuje zarówno w przypadku opon letnich, jak i zimowych. Tak przedstawia się sytuacja w naszym kraju, jednak w innych państwach członkowskich Unii Europejskiej wymogi pod kątem zimowego ogumienia samochodowego są zupełnie inne, i nie chodzi tu wyłącznie o rodzaj bieżnika, lecz również o jego wysokość. Warto poznać przepisy obowiązujące w innych krajach przed wyruszeniem w daleką podróż – przekonuje ekspert ze sklepu motoryzacyjnego iParts.pl.
Na południu
U jednego z naszych najbliższych sąsiadów, a więc w Czechach, ogumienie zimowe obowiązuje, według prawa, od 1 listopada do 31 marca, jednak wyłącznie na drogach pokrytych śniegiem lub lodem. Według czeskich przepisów, głębokość bieżnika opony nie może być mniejsza niż 4 mm, a więc o wiele więcej niż ma to miejsce w Polsce. W Słowacji obowiązuje bezwzględny obowiązek stosowania zimówek, jeżeli drogi pokrywa śnieg, lód lub szron.
Na Wschodzie
Kierując się bardziej na wschód, a więc np. do Estonii, należy pamiętać, że okres obowiązywania opon zimowych na tamtejszych drogach obowiązuje od 1 grudnia do 1 marca. Można również używać ogumienia całorocznego w tym okresie. Co do wysokości bieżnika, obowiązuje zasada co najmniej 3 mm jego grubości. Na Litwie opony zimowe są obowiązkowe w okresie od 10 listopada do 31 marca. Z kolei na Łotwie jest to czas pomiędzy 1 grudnia a 1 marca, natomiast wysokość bieżnika opony nie może być mniejsza niż 3 mm.
Na zachodzie
Przenosimy się na zachód Europy. W Niemczech obowiązuje nakaz stosowania opon zimowych lub całorocznych w momencie występowania na drogach typowych warunków zimowych, a więc zalegającego śniegu, lodu i błota pośniegowego. Niemieckie przepisy drogowe w tym zakresie są bezlitosne. W przypadku złamania takiego obowiązku słony mandat zapłaci nie tylko kierujący pojazdem, ale również właściciel samochodu. We Francji panują dość liberalne zasady, co do stosowania ogumienia zimowego. Niby nie jest to obowiązkowe, ale jednak zalecane. Bezwzględny obowiązek stosowania takich opon wymagany jest jedynie na drogach, które posiadają odpowiednie oznakowanie w tym zakresie. Na francuskich drogach wymaga się opon o wysokości nie mniejszej niż 3,5 mm. W Szwajcarii, jak to w Szwajcarii, nie ma prawnego obowiązku stosowania opon zimowych. Jednak jest pewien haczyk. Jeżeli podróżując po ośnieżonych, szwajcarskich drogach na letnich oponach doprowadzisz do powstania korka w ruchu drogowym, wówczas możesz liczyć na pokaźną grzywnę od pana policjanta. Jeszcze gorzej jest w sytuacji, gdy na takim ogumieniu spowodujesz wypadek lub kolizję drogową. Nie polecam.
Na północy
Wybierzmy się teraz na północ Europy, gdzie aura zimowa to codzienność. W Szwecji okres obowiązywania ogumienia zimowego trwa, o dziwo, dopiero od 1 grudnia do 31 marca. Szwedzi wymagają głębokości bieżnika na poziomie co najmniej 3 mm. Ciekawie przedstawia się sytuacja w Norwegii. Tamtejsze przepisy nie wymuszają na kierowcy stosowania opon zimowych w samochodach, jednak kierowca jest zobowiązany do zapewnienia swojemu pojazdowi odpowiedniej przyczepności na danej powierzchni. W ziemie można śmigać na oponach letnich, jednak trzeba mieć ze sobą łańcuchy na koła. Wysokość bieżnika opony musi być większa niż 3 mm. Można również stosować na obu osiach opony z kolcami, jednak wyłącznie od 1 listopada do pierwszego poniedziałku po Świętach Wielkanocnych.