Muzeum Mercedes

Wyprawa do Włoch nie zakończyła się nad jeziorem Garda, lecz była kontynuowana do stosunkowo blisko leżącego Stuttgartu, w którym znajdują się dwa ikoniczne muzea: twórcy automobilizmu i firmy przez niego założonej (Mercedes Benz A.G.) oraz muzeum konkurenta o nieco skromniejszej historii: Porsche. Dwie osobowości, dwie historie firm założonych przez wybitnych inżynierów i menedżerów w jednym mieście!


Zanim jednak do Stuttgartu dojechałem (5h), spotkała mnie zaskakująca z punktu widzenia polskiego kierowcy sytuacja. Otóż jadąc naprawdę bardzo dobrą, 4-pasmową drogą szybkiego ruchu, zaczął padać intensywny deszcz. Spora grupa kierowców potężnych zestawów siodłowych z naczepą (m.in. z koparką), SUVów itp. nowoczesnych i dużych aut zaczęła się zatrzymywać, a co dziwniejsze – starać się zaparkować pod wiaduktami. Nie było gradobicia! Oczywiście tymi manewrami skutecznie zablokowali ruch…

Drugą przygodą, już przed samą stolicą Badenii-Wirtembergii było zatrzymanie przez policję ruchu na autostradzie na 2h z powodu… 4 krów, które uciekły z łąki i zatrzymały się na pasie rozdzielającym, pomiędzy barierami bezpieczeństwa. Od policjanta blokującego ruch dowiedziałem się, że krowy nie są przyjacielsko nastawione do ludzi, skaczą na wysokość do 1,5 m i potrzeba specjalisty oraz specjalistycznego sprzętu, aby je uwolnić z pułapki, w którą same wskoczyły… Do momentu wywiezienia krów z pasa rozdzielającego ruchu autostradowego nie wznawiano, ponieważ w każdej chwili krowy mogły wyskakiwać zza barier, a kontakt jadącego auta z ponad 0,5 tonowym zwierzem na pewno nie skończyłby się dla nikogo dobrze…

Po tych przygodach, których jeszcze nigdy wcześniej nie doświadczyłem, w końcu dotarłem do Muzeum Mercedes Benz. Jest ono zlokalizowane obok fabryki w Untertürkheim, w futurystycznym budynku.

Historia motoryzacji zaczyna się na 8 poziomie muzeum, na który wjeżdża się windą, jak z filmu SF. I tu pierwsze zaskoczenie – po wysiadce natykamy się na… konia. Bo to od niego zaczęło się podróżowanie człowieka inne, niż na własnych nogach. Potem historia przyspiesza, można obejrzeć pierwszy silnik spalinowy, pierwszy samochód i płynnie schodząc na niższe poziomy – kolejne auta i wytwory firmy Mercedes-Benz: silniki samolotowe do Zeppelinów, śmigła, badania i rozwój itp. Sporą przestrzeń zajmuje motosport – od srebrnych strzał po ciężarówki wyścigowe, pojazdy reprezentacyjne głów państw, ale i Bundesligi. Są też historyczne, różnorodne materiały marketingowe – warto przyjrzeć się, jak zmieniał się ten aspekt działalności firmy.

Osobną częścią, do której należy „skręcić” na każdym piętrze wystawy, są elementy techniczne stosowane w samochodach: cała sala kierownic i ich zastosowań w poszczególnych modelach, wietlenia, chromów, manetek itd.

Muzeum Mercedesa to chyba najbardziej kompleksowe muzeum, w jakim byłem. Polecam wszystkim!

Największy kalendarz imprez motoryzacyjnych w Polsce

Szczegóły na cały rok: https://klassikauto.pl/kalendarz/ Jest on na bieżąco uzupełniany!

Patronat medialny KlassikAuto.pl