
Zabytkowa motoryzacja to dla mnie coś więcej niż tylko auta – to podróż w czasie, pasja do inżynierii sprzed epoki komputerów i kawał żywej historii na kołach. Fascynuje mnie, jak kiedyś projektowano samochody z charakterem, bez kompromisów i algorytmów. Każdy klasyk ma swoją historię, dźwięk, zapach i duszę – czegoś takiego nie znajdziesz w nowoczesnych autach. To też świetny sposób na relaks, rozwój techniczny i spotkania z ludźmi, którzy czują to samo.
Co przyciągnęło Cię do Forda Torino GT z 1970 roku?
To samochód z duszą — idealne połączenie amerykańskiej siły, klasycznego stylu i niedocenionej historii. Ford Torino GT z 1970 roku ma coś wyjątkowego: muskularne linie nadwozia, rasowe V8 pod maską i klimat prawdziwej wolności z epoki muscle cars. Nie jest tak oczywisty jak Mustang czy Camaro, co czyni go jeszcze bardziej unikalnym. Daje niesamowitą przyjemność z jazdy i pozwala przenieść się w czasie do złotej ery motoryzacji.
Gdzie i kiedy kupiłeś swój egzemplarz?
Swojego Forda kupiłem w 2016 roku w Littleton, w stanie Kolorado, bezpośrednio od pierwszego właściciela. Samochód posiada pełną historię serwisową – mam nie tylko dokumenty przeglądów i napraw, ale też rachunki za paliwo od dnia zakupu oraz faktury za części. To pokazuje, jak dokładnie dbano o auto przez lata.
Czy Twój Torino jest w oryginalnym stanie?
Tak, to tzw. „survivor” – auto zachowane w oryginalnym stanie, bez pełnej renowacji. Ma oryginalny lakier, wnętrze i większość elementów wykończenia. Technicznie przeszedł jedynie lekkie modyfikacje: nowy aluminiowy kolektor dolotowy Edelbrock i czterogardzielowy gaźnik Holley 650 cfm. Silnik to 351 Cleveland (5,8 l) w wersji H-code – klasyczny V8 o świetnych osiągach i rasowym brzmieniu.
Czy sam naprawiasz i serwisujesz samochód?
Tak, naprawy wykonuję samodzielnie. Auto nie było odnawiane, bo jego wartość tkwi właśnie w oryginalnym stanie. Dzięki własnej pracy mam pewność co do jakości napraw i zachowania autentycznego charakteru pojazdu.
Jakie były koszty i trudności związane z naprawami?
Koszty były umiarkowane, ponieważ auto jest w bardzo dobrym stanie. Naprawy ograniczyły się do bieżącej obsługi – wymiany gaźnika, kolektora, klocków, amortyzatorów czy uszczelek. Czasami problemem było znalezienie odpowiednich części i ich dopasowanie.
Jakie są największe zalety i wady Forda Torino GT?
Zalety:
-
Mocne silniki V8, w tym 429 Cobra Jet,
-
Agresywny, muskularny wygląd,
-
Rzadkość i prestiż,
-
Prosta mechanika i dobra dostępność części,
-
Prawdziwe muscle carowe wrażenia z jazdy.
Wady:
-
Dobre egzemplarze są drogie,
-
Odbudowa zaniedbanego auta może być kosztowna.
Ciekawe rozwiązania techniczne w Torino GT?
Tak. Jednym z wyróżników jest nadwozie „SportsRoof” – opływowe, pochylone linie dachu i tylnej szyby, poprawiające aerodynamikę. Testowano je w tunelu powietrznym, co było rzadkością w tamtych czasach. Opcjonalne zawieszenie „Competition Suspension” zapewniało lepsze prowadzenie mimo dużych rozmiarów auta.
Jak często jeździsz tym autem?
Regularnie – szczególnie w weekendy. Dzięki temu samochód jest w świetnej kondycji. Jazda nim to wyjątkowe przeżycie – liczy się klimat, dźwięk i czysta radość z prowadzenia.
Koszty eksploatacji – czy są wysokie?
Zależą od stanu auta i stylu jazdy. W moim przypadku są umiarkowane, głównie ze względu na własnoręczne naprawy i dobry stan techniczny auta.
Jak wygląda dostępność części?
Dostępność jest całkiem dobra – wiele części pasuje z innych modeli Forda. Większość sprowadzam z USA, ale coraz więcej sprzedawców w Europie oferuje części do Torino.
Jak przechowujesz swój samochód?
Auto jest garażowane, co pozwala zachować je w świetnym stanie.
Czy uczestniczysz w zlotach i rajdach?
Tak, kiedy tylko mogę. Cenię atmosferę pasji i wymiany doświadczeń. Jedyny minus to czasem zbyt komercyjny charakter niektórych imprez.
Czy należysz do klubu lub stowarzyszenia?
Nie, ale działam aktywnie w grupach na Facebooku – także tych poświęconych tylko Fordowi Torino. To świetne źródło wiedzy i kontaktów.
Komu polecasz ten samochód?
Dla osób, które szukają klasyka z duszą, ale mniej oczywistego niż Mustang czy Camaro – Torino to świetny wybór.
Jakie rady masz dla przyszłych właścicieli Torino?
Sprawdź stan blacharki – to najważniejsze. Unikaj egzemplarzy po kiepskich naprawach. Silniki są trwałe, części dostępne, ale ceny potrafią zaskoczyć. VIN warto sprawdzić przez Marti Report. Torino to świetna zabawka weekendowa – idealna dla pasjonatów.
Ciekawostki o Fordzie Torino GT
W 1970 roku Torino został wybrany Samochodem Roku przez „Motor Trend”. Wersja GT była oficjalnym pace carem wyścigu Indianapolis 500. Opcjonalny „Drag Pack” czynił z niego prawdziwego wojownika ulicy. Nadwozie SportsRoof testowano w tunelu aerodynamicznym. W porównaniu z Mustangiem Torino oferował więcej przestrzeni i komfortu.
Czy planujesz kolejne klasyki?
Marzę o wersji cabrio z 1970/1971 roku lub legendarnym Fordzie Gran Torino Sport z 1972 roku – tym z filmu „Gran Torino” Clinta Eastwooda. Może kiedyś się uda.
Pozdrawiam Czytelników KlassikAuto.pl
Andrzej
Remont klasyka!
Wyremontowałeś samochód? Napisz do nas.
Zapraszamy Państwa, aby na bieżąco dzielić się z nami swoją wiedzą i informacjami nt. remontu / renowacji swojego samochodu. Napiszcie, jak wyremontowaliście swój samochód. Można posłużyć się przykładowymi pytaniami, które są TUTAJ
Laur KlassikAuto
Przy okazji – zbieramy informacje, aby w przyszłości oznaczyć na mapie Polski miejsca, gdzie znaleźć można dobre warsztaty samochodowe dla klasyków. Najlepsi będą mogli ubiegać się o „Laur KlassikAuto.pl” . Będzie to też okazja do zaprezentowania się szerszemu gronu potencjalnych klientów.