Witam, chciałem się podzielić historią z posiadania Fiata 500L, rok produkcji: 1969.
W wieku około 25 lat marzyłem o posiadaniu własnego samochodu zabytkowego. Można powiedzieć, że zaraziłem się tym od taty, który posiada Zastavę 750 z 1966 roku i samodzielnie restaurowaliśmy ją.  Padło na Fiata 500. Tak, tego starego, kultowego, którego można zobaczyć w większości włoskich filmów. ;) Będąc na wakacjach u rodziny pisze do mnie przyjaciel, informuje o ogłoszeniu, że jest taki do sprzedania w Niemczech. Cena jest ok, stan nawet ok, korozji nie było widać na zdjęciach. Samochód był po wypadku. Uznałem, że to dobra opcja. Widać było, że przed tym zdarzeniem był restaurowany. Kolega zadzwonił, dogadał ostatecznie cenę, wysłaliśmy zaliczkę i w następnym tygodniu jechaliśmy na „wycieczkę” do Niemiec.

Kupiłem go 7 października 2017 roku, zbliżała się zima, stwierdziłem, że na prace blacharsko lakiernicze to słaby czas, wiec Fiat czekał na poprawę pogody pod wiatą. Okazało się, że zima nie jest taka sroga, wiec zabraliśmy się już w grudniu tego samego roku za prace blacharskie. Wymiany wymagał przedni pas i podłoga bagażnika. Pas był wgięty i prawdopodobnie kwas z wylanego akumulatora „zaatakował’ bagażnik. Z racji tego, że części są we Włoszech ogólnie dostępne na wielu portalach, zamówiłem to co nie zbędne. Wszystkie wgniotki z wypadku udało się wyciągnąć, wyklepać, bez konieczności wymiany tych elementów.

Całe auto podczas prac blacharskich okazało się bardzo zdrowe. Na pewno jakieś blachy były wymieniane przez poprzedników, ale było widać fachową rękę i zabezpieczenie wszystkiego podkładem epoksydowym. W miedzy czasie robionych prac blacharskich zamawiałem kolejne części: zderzaki, lampy tylne, uszczelki, kołpaczki na koła, generalnie praktycznie wszystko oprócz elementów zawieszenia, hamulców i instalacji elektrycznej. Silnik po zdemontowaniu okazał się być po kompletnym remoncie. To samo było ze skrzynią. Wszystko było idealnie czyste. Wymagał jedynie ponownego uszczelnienia i upiększenia w postaci śrubek w żółtym ocynku.

1 czerwca – coś w stylu „na Dzień Dziecka”, przyszedł czas na lakierowanie. Długo zastanawiałem się nad kolorem z oryginalnej palety Fiata. Bo kolor mnie się nie podobał. Miałem już mniej więcej z góry założony plan, jak będzie wyglądać. Wybór padł na 233 z palety Fiata 500. Fiat 126p też posiadał ten kolor: bianco bianco, niby biały, a jednak taki „brudny”. Pięćsetkę lakierowałem w pracy po godzinach pracy osobiście. Efekt po lakierowaniu jeszcze przed składaniem był dla mnie niesamowity!

Przyszedł czas na składanie, malowanie zawieszenia, podłączanie wszystkiego, wsadzanie i odpalenie silnika. Samochód robiłem po godzinach pracy. Pamiętam jednego razu byłem tak pochłonięty pracą przy tym oldtimerze, że wszyscy w domu już spali …była godzina 23, jak wyszedłem z garażu.

Robiłem wszystko, żeby samochód zarejestrować i pojeździć jeszcze w tym samym sezonie. I udało się! Wyjechałem oficjalnie 12 lipca 2018 roku! Nie oficjalnie trochę wcześniej w ramach testów ;) Staram się pojawiać na każdym zlocie, o którym mi wiadomo. Samochód robi wszędzie pozytywne wrażenie. Otrzymałem wyróżnienie na Klasycznej Niedzieli w Będzinie w kwietniu 2019 roku. Fiacik jak i podzespoły sprawowały się bardzo dobrze. Silnik był w bardzo dobrym stanie, lecz przyszła decyzja o wymianę na 650 cm3. Kupiłem taki, odnowiłem. Komora silnika dostała nowego, innego blasku, a jazda stała się jeszcze bardziej przyjemna. Osiągi znacznie się poprawiły. Stary silnik 110f  stoi sobie w suchym garażu pod kocem, gotowy, aby go zamontować z powrotem w każdej chwili.

Dziś uważam, że kupno tego Fiata, to była bardzo dobra decyzja. Koszty jakie poniosłem nie były małe, lecz myślę, że robi wrażenie i warto było.

Pozdrawiam wszystkich czytelników jak i redakcje KlassikAuto.pl z Gliwic
Adam Sowa

Od Redakcji: Zapraszamy Wszystkich do podzielenia się informacjami na temat swojego zabytkowego auta. Odpowiedzi na poniższe pytania prosimy przesłać e-mailem na adres Redakcji: [email protected] W załączeniu do wywiadu: kilka zdjęć – maksymalnie 12. Materiały, które będą przez nas opublikowane, będą nagrodzone upominkiem. ZAPRASZAMY.
Przykładowe pytania do wywiadu: https://klassikauto.pl/zapraszamy-do-udzielania-wywiadow/