Rok produkcji: 1989

Silnik:
Pojemność: 595 cm3
Moc: 24 KM

Dlaczego interesujesz się takim autem?
Wróciłem z sentymentu do mojego pierwszego auta. Miałem kiedyś takiego Trabanta, jeździłem nim na uczelnię z Rybnika do Katowic. Już wtedy połknąłem bakcyla….i uwielbiam stare auta. Mój pierwszy Trabant został sprzedany. Śledzę jego losy, ale jeszcze do niego nie dotarłem. Teraz ma to zielone cacko. Auto jest z bogatą historią. Przechodził często z rąk do rąk, czasem za butelkę wódki. Kupiłem go w 2012 roku.

Czy sam odnawiałeś samochód?
Jak kupiłem tego Trabanta, to był w bardzo złym stanie. Miał na sobie 4 różne kolory nadwozia. Wymagał generalnego remontu. Przygotowania do remontu blacharskiego robiłem sam, ale pozostałe czynności z malowaniem włącznie zleciłem fachowcom. Autko nie ma oryginalnego lakieru, ale ten dobrany został z palety Trabanta. Również zderzak nie jest z tego modelu, ale chromowany ładniej wygląda. Zmieniła się też deska rozdzielcza. Generalnie w tym autku jest dużo, wg mnie ładnych, dodatków z lat 60. i 70. Felgi i lusterka również są ze starszego modelu. Auto robię dla siebie i musi mi się podobać.

Jakie ma zalety, wady?
Generalnie samochód nigdy mnie nie zawiódł, ale trzeba nim w miarę regularnie jeździć. Swoje małe kaprysy oczywiście ma. Specjalnej troski wymagają hamulce. Zaletą jest relatywna pojemność tego auta. Pasażerowie mogą w miarę wygodnie podróżować, a i trochę bagażu można zabrać. Do tego wózek można przewieźć na dachu, a do auta można podpiąć przyczepę kempingową.

Często nim jeździsz? Jak go użytkujesz?
Trabant służy mi ostatnio prawie do codziennej jazdy. Nie jest to auto tylko na zloty i okazjonalne przejażdżki.

Ile kosztuje eksploatacja tego auta?
Bardzo mało. Części jest dużo i są one powszechnie dostępne. Można je ściągnąć z Węgier i Czech. Np. okucie tarczy sprzęgłowej kosztowało 35 zł, szczęki hamulcowe do przodu 40 zł. A zużycie paliwa jest na poziomie 6-7 litrów na 100 km.

Gdzie i jak auto jest przechowywane?
Garaż nie ogrzewany. A latem na zewnątrz.

Czy uczestniczysz w rajdach i zlotach? Jak często? Co ci się podoba a co nie?
Najczęściej jestem na zlotach Trabantów, rzadziej na innych imprezach. Podoba mi się to, że w jednym miejscu spotykają się ludzie o tym samym hobby. Jest o czym porozmawiać. Wiele spraw można załatwić, pomóc sobie w remoncie itd.

Należysz do jakiego klubu lub stowarzyszenia?
Klub Carlton Trabant.

Komu polecasz to auto?
Wszystkim, którzy mają zamiłowanie do motoryzacji i lubią sami coś naprawić w mało skomplikowanym aucie. Do tego dość łatwo można wejść w posiadanie auta, które ze względu na komfort jazdy i sposób użytkowania przenosi nas o wiele lat do tyłu.

Co byś doradził tym, którzy by chcieli kupić taki samochód?
To zależy od tego czy chcemy sami remontować auto czy kupić zrobione lub w bardzo dobrym stanie.
Generalnie remont nie jest opłacalny, ale jeśli ktoś potrafi i lubi majsterkować, to warto zrobić sobie ten samochód wedle swojego gustu. Generalnie lepiej nie interesować się autami za mniej niż 3 000 zł. Za 10 000 zł można mieć ładnie wyremontowany samochód.

Dziękuję za rozmowę.