Z nim wspomnień bez liku mam

Mercedes W111 Cabrio 220SE Automatic 1965 rok.

„Moje ulubione auto”

Auto to ma klasę i duszę
i że to nie nowy, a zabytkowy samochód
mówić Wam chyba nie muszę
Auto nowe nie jest, ale w pełni sprawne
i wszystko jest w nim naprawdę oryginalne
Kanapy ma w kolorze, skórzane i wygodne
Poza tym taka tego auta uroda
że gdy jest ładna pogoda
Dach w nim szybko otwieramy
i w czasie jazdy świeże powietrze wdychamy
Gdy zaś nie chce popsuć sobie fryzury
to dach jest zamknięty od góry
Czy już wiecie, że tym autem pełnym uroku
jest granatowy Mercedes W111 Cabrio z 1965 roku?
Z nim wspomnień bez liku mam
i o nich chce opowiedzieć Wam
Tym autem do ślubu jechałam
i wielu zazdrosnych, wpatrzonych w auto ludzi
wtedy widziałam
Moje auto było do ślubu tak pięknie przystrojone
i można w nim było jechać z powiewającym welonem
Kolejne z tym autem moje wspomnienie
to na Rajdzie w Puławach nim wystąpienie
Gdy na Konkursie Elegancji
na czubku tylnej kanapy siedziałam
to tamtejszej publiczności i jury
nasza załoga bardzo się spodobała
Pierwsze miejsce w tym konkursie
wtedy zdobyliśmy
bo naszym granatowym
Mercedesem Cabrio W111 jechaliśmy
Na pamiątkę tak dużego wyróżnienia
wysyłam Wam zdjęcie z tego wydarzenia.