Jarosław Dębosz: „Szukałem Fiata Dino, ale w oko wpadł mi Jensen.”


Samochód:
Jensen Interceptor III

Rok produkcji: 1973
Silnik:
Pojemność: 7,2 l, V8
Moc: 280 KM
Przyśpieszenie 0-100: 9,6 s
Prędkość maksymalna: 214 km/h

Liczba wyprodukowanych sztuk: 6 408

1. Dlaczego interesujesz się takim autem?
Są pewne auta, które mi się po prostu podobają. Szczególnie te, które są nietypowe, rzadkie. Zawsze chciałem mieć takiego klasyka, którego nie można spotkać na każdej motoryzacyjnej imprezie. Szukałem Fiata Dino, ale ostatecznie nie spełnił on moich oczekiwań, a w oko wpadł mi właśnie Jensen. Kupiłem go w 2014 roku w Belgii.

2. Czy auto jest „fabryczne”, czy ma jakieś modyfikacje?
Na razie poznaję auto, ale wg mnie wszystko jest oryginalne.

3. Czy sam odnawiałeś samochód?
Samochód nie wymaga gruntownej renowacji. Do tej pory wymienione zostały świece zapłonowe, elementy zawieszenie, gumowe łączniki, rozrząd. Wykonana została profesjonalna kosmetyka zewnętrzna.

4. Jakie ma zalety, wady?
Klasyk jest leciwy, ale właściwościami jezdnymi nie odbiega od współczesnego auta. Ma bardzo komfortowe zawieszenie i dobrze się prowadzi. A spalanie? Chyba około 30 litrów na 100 km .

5. Czy konstrukcja pojazdu zawiera jakieś unikalne rozwiązanie techniczne?
Nie. Standard. Napęd na tył, skrzynia biegów o 3 przełożeniach, automatyczna. Włoski styl i amerykański temperament. Nie ma nic zaskakującego.

6. Często nim jeździsz? Jak go użytkujesz?
Tylko okazjonalnie na zloty.

7. Ile kosztuje eksploatacja tego auta?
Do tej pory naprawy nie kosztowały wiele. Kupiłem auto w dobrym stanie i mogę od razu cieszyć się nim. Jedynym poważnym wydatkiem jest zakup paliwa.

8. Jak jest dostępność części zamiennych? Gdzie je kupujesz i ile kosztują?
Części zamawiałem w USA. Za zarząd zapłaciłem 120 USD. Nie ma problemu z częściami. Drogie są tylko części do wnętrza auta, bo jest to unikalny samochód.

9. Gdzie i jak auto jest przechowywane?
W ciepłym garażu pod pokrowcem.

10. Czy uczestniczysz w rajdach i zlotach? Jak często? Co ci się podoba a co nie?
Bywam. Jak pogoda dopisze, to zawsze jest fajnie. Poznaje się ciekawych ludzi, wymienia poglądy.

11. Należysz do jakiego klubu lub stowarzyszenia?
Klub Beskidzki.

12. Komu polecasz to auto?
Komuś kto chce rozbudzić nową pasję. Dla samochodziarza. Dla kogoś kto chce połączyć przyjemne z pożytecznym. Ja zaszczepiłem się klasykami 5 lat temu i tak mi zostało. Jest cały czas o czym myśleć, bo klasyki wymagają dbałci i opieki.

13. Co byś doradził tym, którzy by chcieli kupić taki samochód?
To auto, to sposób na inwestycje. Mają bardzo dobrą cenę, która skokowo rośnie. Ale istotny jest stan oryginalny. Nie jestem zwolennikiem zrobienia ze starego auta nowego. Auto musi być kompletne i odrestaurowane na oryginalnych częściach, czyli proces będzie długi i drogi.

Dziękuję za rozmowę.