Ryszard Gargul – Gaj k. Krakowa: „[…] w podróże zabierali swoje długonogie i piękne sekretarki”.

Lincoln Continental Mark IV (coupe), 1974 r.

Silnik: 7500 cm3, 230 KM, benzyna
Automatyczna skrzynia biegów
Kolor: brąz

Samochód został zakupiony w Polsce w 2009r., już na żółtych tablicach. Importowany dwa lata wcześniej z Arizony.

Jest idealny na dłuższe podróże, szczególnie dla kierowców z chorobami kręgosłupa. Niestety ze względu na spore gabaryty, brakuje dla niego miejsca na parkingach (zajmuje półtora miejsca). Pod marketem zmuszony jestem parkować na płatnym parkingu, jednak i tu pojawia się problem, ponieważ podjeżdżając pod szlaban nie dosięgam do automatu po bilet. Kiedy parkingowy widzi, że podjeżdżam, wybiega z budki, wyjmuje bilet i mi go podaje. Musze przyznać, że sprawia to, iż czuję się wtedy bardzo dowartościowany.

Samochód jest zachowany w bardzo dobrym stanie. Ze względu na zestarzenie się gumy musieliśmy wymienić wszystkie elementy w zawieszeniu oraz uszczelki w silniku. Z powodu spękania lakieru (przez słońce Arizony) konieczne było pomalowanie maski silnika i bagażnika. Uruchomiona została również klimatyzacja.

Niedawno w telewizji widziałem reklamę samochodu znanej marki, gdzie atutem miało być doświetlenie pobocza przy skręcie. Cóż, Lincolny miały to już dawno temu. Auto wyposażone jest w regulowaną w pionie kierownicę, elektryczną regulację foteli, regulowane z kabiny lusterka, ABS, jak również dużo innych gadżetów reklamowanych dzisiaj jako nowość.

Typ karoserii nazwany jest „PERSONAL LIMUZIN„, ponieważ przeznaczone były dla prezesów firm, którzy nie chcieli jeździć z kierowcami, za to w podróże zabierali swoje długonogie i piękne sekretarki. Kierowca był zagrożeniem, ponieważ mógł donieść o tym żonie prezesa.

Samochód używamy na długich dystansach i mniej zobowiązujących wycieczkach. Był na:
– Grunwaldzie: http://bantam.pl/?m=phg&item=grunwald2010
– Słowacji: http://bantam.pl/?m=phg&item=beskyd10
– u Wiesia K. w Karpaczu: http://bantam.pl/?m=phg&item=karpacz10
i wielu „Waldusiowych Wycieczkach”.

Można go zobaczyć na portalu Youtube:
http://www.youtube.com/watch?v=GW_d-HxsWBE
http://www.youtube.com/watch?v=JE4WKBpeUtE&feature=g-upl

Wbrew potocznej opinii, iż amerykany muszą dużo palić, zużycie paliwa (oczywiście przy rozsądnej jeździe) na trasie wynosi ok. 12 l/100km, natomiast w mieście ok. 14 – 16 l/100km. Tyle paliło moje Pajero. Jednak przyjemność z jazdy Lincolnem rekompensuje spore wydatki na paliwo.

Ryszard Gargul – Gaj k. Krakowa