Strumień k. Cieszyna (16-17. 06.2012r)! Zabytkowe samochody i zabytkowe motory. A było tak….

Zlot rozpoczął się 16 czerwca od rejestracji załóg na stacji benzynowej „Nadgob” w Strumieniu. Warunkiem uczestnictwa w imprezie było posiadanie pojazdu wyprodukowanego w Polsce do 1987 roku, zarówno przed jak i po wojnie, ale samochody produkowane w innych krajach były również mile widziane.

Po rejestracji pojazdów wszyscy w kolumnie pojechali do pobliskiej miejscowości Warszowice, gdzie na torze gokartowym odbyły się zawody między uczestnikami zlotu. W czasie gdy uczestnicy wylewali poty rywalizując w wyścigach gokartów pozostali mogli pooglądać pojazdy, które uczestniczyły w imprezie.

Zacznę może od samochodu, który wywoływał największy podziw wśród oglądających, czyli Fiat Multipla z 1950 roku, ze znanym z Fiata 600 czterocylindrowym silnikiem o pojemności 633 cm3 .

Większość ludzi nie mogła się nadziwić, jak z takiego małego samochodu dało się zrobić przestronną „limuzynę” na sześć osób? Ale co tu trudnego „Wziąć Fiata 600 i posadzić kierowcę na przedniej osi”. Multipla, która przyjechała na strumieński zlot zachwycała również dbałcią odbudowy. Jak opowiadał właściciel, samochód był odbudowywany na oryginalnych częściach, które w większości sprowadził specjalnie z Włoch.

Samochód kosztował go wiele czasu spędzonych w garażu, ale efekt jest naprawdę zadziwiający. Zresztą właściciel dostał zaproszenie do Turynu na wystawę, gdzie wybiera się swoją Multiplą – na kołach!

Prawdziwą perełką był Singer 4AD Roadster, który był konkurencją dla samochodów MG serii TD (często razem konkurowały w zawodach). Prawdziwy rarytas nie tylko w Polsce.

Jako że był to zlot polskiej motoryzacji nie mogło oczywiście zabraknąć Warszaw zarówno M20, jak i 223. Była też taksówka w wersji kombi. Nie zabrakło Dużych Fiatów na licencji, MR-ów, Fiatów 126p oraz oczywiście Syren.

Na zlot zawitali również zeszłoroczni uczestnicy „Złombola”, którzy przyjechali dwoma Polonezami i jeden Zastavą 1100. Jak się dowiedziełem jeden z uczestników bierze udział Polonezem Caro w tegorocznym rajdzie z Katowic do góry Olimp w Grecji (start 15 września z ulicy Mariackiej w Katowicach). 
Na pewno nie odmówię sobie przyjemności pojawienia się na starcie.

Jak wspomniałem wcześniej, na imprezie pojawiły się także samochody produkowane w innych krajach, jak Mercedesy, VW Garbus, czy wyprodukowana w 1954 roku Ifa F9.

Po wyłonieniu zwycięzcy w zawodach gokartowych wszyscy udali się na obiad. 

Potem, na stadionie sportowym w Strumieniu odbywały się inscenizacje grup historycznych, egzaminy na kartę rowerową, motorowerową oraz zabawy przy ognisku.

Na boisko dotarło również kilka nowych samochodów, m.in. srebrne BMW 2000, Jaguar Automatic MK IX, przedwojenna taksówka Fiat 508 i kilka amerykańskich krążowników.

Drugiego dnia wszyscy uczestnicy udali się pod amfiteatr w Chybiu, gdzie dołączyły kolejne samochody: dwie Skody Felicie w wersji „kabrio”, Citroeny 2CV i Diane i inne.

Na koniec imprezy zostały ogłoszone wyniki zabaw sprawnościowych, które odbywały się w czasie całej imprezy oraz rozstrzygnięto konkurs na najładniejszy pojazd imprezy, który zresztą zasłużenie zdobył samochód Singer.

Do obejrzenia większej ilości zdjęć zapraszamy na forum : http://veteran.mojeforum.net/viewtopic.php?t=1510